Rosja nie zdoła pwrócić do sytuacji ekonomicznej sprzed wybuchu konfliktu ukraińskiego – nawet gdyby gwałtownie wzrosły cen ropy.
Jeszcze 2 lata temu, tempo wzrostu rosyjskiej gospodarki utrzymywało się na poziomie 5 – 7 procent rocznie. Obecnie, w najlepszym przypadku można spodziewać się 2 procentowego wzrostu.
Zdaniem ekspertów oznacza to zmniejszenie udziału Rosji w światowej gospodarce, ograniczenie konkurencyjności, spadek poziomu życia i zamrożenie inwestycji.
Raport na ten temat zostanie przedstawiony 25 maja na posiedzeniu kremlowskiej rady ds. gospodarczych – informuje agencja TASS.
Kresy24.pl
16 komentarzy
mruwa
23 maja 2016 o 19:23O takie wiadomości to ja mogę czytać na okrągło !!! Super !!!
Sadako
23 maja 2016 o 19:29Zdychająca Rosja… drugi raz za mojego życia… bezcenne, teraz się ruskie podziela na Księstwo Moskieswkie i okolice!
miki
23 maja 2016 o 23:09Nie cierpię kacapów (zasłużyli sobie latami przelewając krew naszych braci, ogrom krwi…) jednak trzeba przyznać ,że udało im się zbudować Imperium. Punkt w którym to Imperium zaczęło się chylić ku upadkowi to według mnie wojna w Afganistanie. Powodów było wiele ale to była pierwsza taka totalna porażka, potem były następne, było ich wiele i niech nikogo nie zwiedzie jakieś oderwanie małej Gruzji skrawka ziemi czy ledwo dyszącej Ukrainie także skrawkaw międzyczasie. To byłe Imperium tonie. Gdyby było silne jak kiedyś kiedy rozjechało Niemcy jak walec po Ukrainie nic by nie zostało.A z Imperiami jest tak, że nie padają w ciągu 1 dnia ,także i w tym wypadku trwa to dekady. Zmierzch tego Imperium zaczął się w Afganistanie w roku 1986 kiedy ZSRR zaczęło tam tracić pole, w 1988 zostało całkowicie odcięte w centralnej części kraju i zmuszone do jego opuszczenia w 1989. Mija więc dokładnie 30 lat od tego momentu.W sam raz aby powoli kończyć tę już zdecydowanie nierówną walkę hahahhhhahaaaaaaaaaaaaaa
jubus
24 maja 2016 o 08:39No i bardzo dobrze. Nowogród był naszym sojusznikiem i wasalem, wojska ruskie z Nowogrodu walczyły pod Grunwaldem. Rozpad Rosji oznacza powstanie kilku potencjalnych sojuszników dla Polski. Zamiast Ukrainy, Polska powinna wówczas oprzeć się na Białorusi oraz Nowym Nowogrodzie, Ukraina, o ile się również nie rozpadnie (co popieram)powinna być w permanentnym konflikcie z Moskwą.
Łzy Matki
23 maja 2016 o 21:30Ukraina – oficjalnie notuje 0,1% wzrostu, … choć nieoficjalnie nie jest tak dobrze. Więc te 2% moskali to wskaźnik 20 razy lepszy. Myślałem że PKB Moskwy spadnie co najmniej 5%. Niestety sankcje okazały się lekarstwem dla gospodarki moskali – zostali zmuszeni do radzenia sobie /w części/ samodzielnie – konieczność wykreowała podaż substytutów/produktów rynkowych dotąd sprowadzanych. Zatem ten wzrost jest wygenerowany wewnętrzną siłą gospodarki.
Widać to szczególnie w dobrach spożywczych ale też w niektórych przemysłowych. Co by nie pisać nie uklękli przed światem a cele swoje zrealizowali. Obecnie świat chce zakończyć sankcje nałożone na Moskwę – gdyż okazały się mało skuteczne, a ich koszty dotknęły również gospodarki UE.
Przejęcie Ukrainy przez „świat zachodni” /kapitały dryfujące/ jest już nierealne. A pieniądz musi pracować więc … pozostaje dogadać się z Moskwą.
Gospodarka Ukrainy jest dużo gorszej sytuacji – właściwie te ostanie 2 lata to jej agonia – wysycane są ostanie zapasy w zasobach – majątek trwały ulega drastycznej dekapitalizacji /brak transferów pieniężnych, technologicznych/.
Społeczeństwo jest w co raz większej biedzie – a ona generuje desperacje. Obawiam się wystąpień publicznych – na szeroką skalę – szukających sprawiedliwości, godności, etc a nie nacjonalizmów.
Po co o tym piszę – bo boję się efektów takich scenariuszy – marszu prawdziwych uciekinierów na Polskę, – i co potem. Boję się, że wśród nich będą elementy skrajne – niebezpieczne.
Darek
24 maja 2016 o 09:02Zaklinanie rzeczywistości nie pomoże, fakty sa druzgocące. Ceny mięsa w Rosji są tak wysokie, że ludzie z obw. kaliningradzkiego sprowadzaliby je od nas tonami. Niestety Putin kazał rekwirować i niszczyć więc płacą >15 zł/kg byle wieprzowiny i płaczą. To i tak relatywnie tanio, ziemniaki u nich po ok. 2 zł, a jabłaka dochodzą do 5 zł. Na dodatek indeksacja płac nie nadąża za inflacją i co za tym idzie siła nabywcza Rosjan szybko spada. Niedawno ich urząd statystyczny ogłosil średnią na poziomie 35 tys rubli (2 tys zł), a ludzie z Kaliningradu pytali „gdzie jest Rosja z taką średnią?”. Tam zarabia się 15-20 tys na rękę (900-1200 zł po obecnym kursie). Możecie sie pocieszać, że na Ukrainie gorzej bo tylko to wam zostało na otarcie łez.
Litwin
24 maja 2016 o 10:31Taa. Weź ty na forum GW wróć bo żal cie komentować
observer48
23 maja 2016 o 23:46Poziom amerykańskich rezerw strategicznych ropy naftowej od niemal dwóch lat bije rekordy wszystkich czasów, Iran dorzuci w czerwcu dwa miliony baryłek dziennie, obkupieni w kontrakty terminowe (futures) amerykańscy łupkowcy wznowią opętańczą produkcję i możemy jeszcze w grudniu widzieć Brent i WTI po $20 za baryłkę, a kacapski Ural po $15-16. Kacapia zdycha w męczarniach i nawet nie warto jej dobijać, bo być może sami się powybijają nawzajem..
mich
24 maja 2016 o 06:57ruski se poradzą najwyzej zagłodza kilka milionów morderca na tronie to u niech tradycja
lew
24 maja 2016 o 07:10Nawet dobry psychiatra wam z kresy24 nie pomoże , widac to po waszych komentarzach w temacie Rosji
jubus
24 maja 2016 o 08:42Ale przecież nikt nikomun nie każe tutaj siedzieć. Rosja to syf, kiła i mogiła, to każdy wie, kto był i zna ten kraj. Dmowski pisał, że Rosjanie to pół-Azjaci, ja się tej opinii trzymam od lat. Ukraina to dziadostwo, ja nie rozróżniam między Rosją, a Ukrainą, bo cały Wschód to cywilizacyjne zacofanie, a dopiero gdzieś w środkowych Chinach, zaczyna się cywilizacja wysokorozwinięta. To co między środkowymi Chinami, a Bugiem(właściwie to Łabą)to Eurazja.
Litwin
24 maja 2016 o 10:32WON trocki ;]
jubus
24 maja 2016 o 08:37Ale przynajmniej przyznają że jest źle. I coś, w kierunku polepszenia, pragną zrobić. Rosja i tak nie ma szans na zrównanie się w poziomie życia z krajami Europy Środkowej, chociażby z Czechami czy Słowenią. Ale w miarę, rozsądny poziom życia jest możliwy, tyle, że tu potrzeba zmiany mentalności ludzi, a społeczeństwo rosyjskie, podobnie jak i polskie, ma mentalność postkomunistyczną. Albo liberalizm-kapitalizm albo socjalizm-komunizm. Albo będziesz robił na siebie, wyzyskując innych albo oprzesz się na państwie. I ci, którzy robią na siebie, tzw. „liberalna część społeczeństwa”, nie ma szans na zdobycie władzy, ponieważ naród rosyjski jest od wieków, antyliberalny. Dlatego zgadzam się z tymi, co pisali pare lat temu, że jedynie „autokratyczny oświecony konserwatyzm” ala późna Rosja carska, jest w stanie Rosję uratować. Ale komunizm i sowietyzm na razie wygrywa z konserwatyzmem, niestety. Wojna na Ukrainie tylko w tym dopomogła.
Kocur
24 maja 2016 o 10:11I to jest dobry wiadomość :))
Spartakus
26 maja 2016 o 19:16Agencje i rząd niemiec spekulują że raczej w lipcu nie przedłużą sankcij gospodarczych……dźwigną się…ruscy to taki naròd że choćby tysiąc lat mieli jeść trawę i pić wodę to zrobią to oby czuć się mocarstwem….jedynej rzeczy można im pozazdrościć…poczucię dumy narodowej..u nas politycy jeżdżą na skargi do brukseli itp. Dlatego nawet w nich można znaleźć jakąś cechę pozytywną….i mam gdzieś że lewacy i banderowcy mogą po mnie jechać na portalu….bo na ulicy…no còż to całkiem inna bajka…
Chojrak tchórzliwy pies
30 maja 2016 o 22:56Wy jesteście nienormalni. To uderzy w zwykłych biednych ludzi, którzy jeszcze bardziej wkurzeni będą szukać przyczyn i wrogów za granicą. Putin na pewno broni atomowej na allegro nie sprzeda, więc jemu to wsio jedno. Powinniśmy wyjść z pomocą i zaproponować jakiś deal na zboże czy czego tam ludziom najbardziej braknie, bo jak wiadomo przyjaciół się ma w biedzie, a nam taki wróg niepotrzebny. Zwłaszcza, że pierwsi dostalibyśmy po dupie za cudze popisy. A wy normalnie jak dzieci w zoo, mój pies też tylko szczekał zza ogrodzenia.