Do grona Wielkich Nieobecnych dołączył w tym roku Paweł Szeremet – zamordowany latem niezależny dziennikarz.
Urodzony w Mińsku Paweł Szermet przez ostatnie pięć lat swojego życia mieszkał w Kijowie.
Jak mówił, w porównaniu z zamordystyczną Białorusią na Ukrainie po prostu „lżej mu się oddychało”.
Związany był z portalem internetowym Ukraińska Prawda.
20 lipca 2016 roku w samochodzie, którym jechał do pracy, doszło do eksplozji ładunku wybuchowego. Dziennikarz zmarł na miejscu.
Pochowany został trzy dni później na Cmentarzu Północnym w rodzinnym Mińsku.
Prowadzone przez Prokuraturę Generalną śledztwo nie ustaliło sprawców.
Był jednym z tych prawdziwie niepokornych, dla których prawda była najważniejszą życiową busolą.
Niewykluczone, że jego śmierć miała związek z planowanym przezeń filmem na temat wojny w Czeczenii.
Cześć jego pamięci!
Kresy24.pl
2 komentarzy
tagore
2 listopada 2016 o 18:44Podobnie jak w wypadku strzałów na Majdanie sprawcy mogą być
niekoniecznie po stronie Rosji.
pol
3 listopada 2016 o 10:21Masz racie to pewnie Białoruskie KGB .