Siły Zbrojne Ukrainy zniszczyły w zeszłym tygodniu w pobliżu lotniska Mospino (obw. doniecki) najnowszy rosyjski przeciwlotniczy system rakietowy S-400 za pomocą przestarzałego amerykańskiego pocisku ATACMS, donosi Bild.
Według publikacji, Ukraińcy użyli do ataku wersji ATACMS Block 1 (M39), która została opracowana 35 lat temu. W 2020 r. pocisk o zasięgu 165 km został usunięty z wyposażenia armii amerykańskiej i zastąpiony nową wersją ATACMS zdolną do rażenia z odległości 300 km.
Rosyjskie S-400 w pobliżu Mospino wykryły wrogą głowicę i wystrzeliły w jej kierunku co najmniej sześć pocisków przeciwlotniczych, ale żaden z nich nie był w stanie przechwycić celu.W rezultacie, jak zauważa Bild, spłonęły nie tylko rosyjskie wyrzutnie, ale także system radarowy.
Według projektu Oryx, który monitoruje straty sprzętu podczas wojny na Ukrainie, SZU udało się zniszczyć co najmniej pięć wyrzutni S-400, a także kilka innych elementów wyposażenia, w tym centrum kontroli, radar i pojazd wsparcia.
Dwie baterie S-400 zostały zniszczone na Krymie – na przylądku Tarchankut i w pobliżu Eupatorii w sierpniu i wrześniu 2023 roku.
Jak zauważa portal moscowtimes.ru, siły ukraińskie postępowały według tego samego schematu: odciągały uwagę systemów obrony powietrznej za pomocą dronów, po czym ukraińska marynarka wojenna uderzała w kompleksy startowe pociskami manewrującymi Neptun.
S-400 Triumf jest uważany za najlepszy system rakietowy obrony powietrznej rosyjskich sił powietrzno-kosmicznych. Jedna dywizja takiego kompleksu, składająca się z czterech pojazdów, kosztuje około 1,25 miliarda dolarów. Rosja wyprodukowała łącznie 75 dywizji, czyli 300 pojazdów tej klasy.
Zniszczenie takich systemów obrony powietrznej jest ważne z dwóch powodów, powiedział Newsweekowi ekspert wojskowy David Hambling. Po pierwsze, „S-400 wcześniej wydawały się działać dobrze, ale teraz wydają się podatne na ataki”.Po drugie, zniszczenie ich „wysadza dziury w obronie powietrznej, które można następnie wykorzystać”, podkreślił Hambling.
S-400 jest połączony z innymi rosyjskimi systemami obrony powietrznej, w tym z systemami rakietowymi Buk. A to oznacza, że po zniszczeniu S-400 zagrożona jest ogólna funkcjonalność systemu obrony powietrznej w danej lokalizacji, powiedział Sidharth Kaushal, pracownik Królewskiego Instytutu Studiów Zjednoczonych (RUSI) w Londynie.
ba za Telegram/dosye_shpiona
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!