Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymała „kreta” rosyjskiego GRU, który przekazywał Rosjanom plany działań sił specjalnych za liniami wroga.
Zdrajcą okazał się podpułkownik, dowódca jednego z oddziałów Sił Operacji Specjalnych SZU, zwerbowany przez okupantów jeszcze przed rozpoczęciem wojny na pełną skalę.
Wiosną 2024 roku został zdalnie „aktywowany” przez swojego kuratora z rosyjskiego GRU i otrzymał zadanie: dostarczać Rosjanom plany działań bojowych Sił Zbrojnych za liniami wroga.
Agresora najbardziej interesowały informacje wywiadowcze o dywersjach i nalotach rozpoznawczych ukraińskich sił specjalnych za linią frontu na kierunkach zaporoskim, chersońskim i krymskim.
Jako, że z racji pełnionej funkcji „kret” posiadał pełen dostęp do informacji, zadanie wykonał, a okupanci otrzymali plany dyslokacji żołnierzy ukraińskich, informacje o ich uzbrojeniu i „celach”.
Okupanci planowali wykorzystać je do wyeliminowania ukraińskich sił specjalnych na linii frontu lub poza jego granicami – w tymczasowo zajętej części terytorium na południu Ukrainy.
Agent przekazał także swojemu rosyjskiemu kuratorowi dane dotyczące innych jednostek Sił Zbrojnych.
SBU twierdzi, że wspólnie z dowództwem Sztabu Generalnego podjęto kompleksowe działania mające na celu zabezpieczenie lokalizacji Sił Obronnych.
Jak wynika ze śledztwa, podejrzany został zwerbowany przez wywiad wojskowy Federacji Rosyjskiej poprzez swoich znajomych w Rosji, z którymi utrzymywał kontakt.Zdrajca przebywa w areszcie. Grozi mu dożywocie i konfiskata mienia.
ba za cenzor.net
6 komentarzy
Rafał
15 listopada 2024 o 20:51Czapa
Wojtek
15 listopada 2024 o 21:42W czasie wojny za zdradę to tylko szubienica.
Jagoda
15 listopada 2024 o 22:44Jeden ukrainiec jest chochoł.
Dwa ukraińcy to oddział partyzancki.
Trzy ukraińcy to oddział partyzancki ze zdrajcą.
LT
16 listopada 2024 o 13:53Przynajmniej 1/3 Ukraincow tak naprawde nie wie czy sa Rosjanami czy Ukraincami.
Pracowalem niedawno z Ukraincami z Luganska,uciekli przed wojna.
Pytalem o ich rodziny, jak jest pod okupacja?
Jedmpglosnie odpowiedzieli:oni tam wszyscy sa za Putinem
a propos tożsamości
16 listopada 2024 o 15:39Czytałem kiedyś jakiś pamiętnik polski z końca XIX w. – Ciekawy epizod z pielgrzymki do jakiegoś sanktuarium na Ukrainie.
Gdy grupa Polaków wchodziła na teren kościelny siedzący pod bramą żebracy gremialnie prosili po polsku o wsparcie: „My Polacy, katolicy, ci ruscy prawosławni tak nas tu prześladują. Zabrali na ziemię, nie mamy z czego żyć. Wesprzyjcie rodaków.” – Monety zabrzęczały w garnuszkach. Wiadomo, nie pomożesz rodakom?
Gdy po kilku godzinach gdy zmierzali do wyjścia zobaczyli z daleka jak grupa prawosławnych Rosjan wchodziła na teren sanktuarium. I ci sami żebracy teraz mówili po rusku:
„My Ruskie, prawosławne, te polskie pany katoliki nas tu gnębią, zabrali nam ziemię i nie mamy z czego żyć. Wesprzyjcie rodaków” – Monety znowu zabrzęczały w garnuszkach. Wiadomo… Słowianie to ludzie serdeczni.
Scholz znowu zadzwonił od Putina, a Zełenski znowu w Warszawie. – Powiał wiatr zza oceanu i chorągiewki się obróciły.
LT
17 listopada 2024 o 04:49Ciekawe