Prezes zarządu „Naftohazu Ukrainy” Jurij Witrenko skomentował odmowę certyfikacji przez Niemcy rosyjskiego gazociągu Nord Stream 2.
„Cieszymy się z decyzji niemieckiego Ministerstwa Gospodarki i Klimatu o wycofaniu oficjalnego wniosku, że Nord Stream 2 nie ma wpływu na bezpieczeństwo dostaw gazu do Niemczech” – napisał na swoim profilu na Facebooku.
Witrenko wyraził też nadzieję, że niemieckie Ministerstwo Gospodarki przedstawi nową opinię, z której jasno będzie wynikać, że Nord Stream 2 zagraża takiemu bezpieczeństwu. Będzie to podstawą dla regulatora do odmowy certyfikacji tego gazociągu.
„To jest demonstracja, że Niemcy solidaryzują się z Ukrainą, a w szczególności z naszym stanowiskiem w sprawie Nord Stream 2, które w ostatnich miesiącach przekazujemy nowemu rządowi. Ostatni raz zrobiliśmy to kilka dni temu podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa w kontekście groźby eskalacji militarnej agresji ze strony Federacji Rosyjskiej” – poinformował.
Opr. TB, https://www.facebook.com/YVitrenko
fot. https://www.facebook.com/YVitrenko
1 komentarz
Krystian
22 lutego 2022 o 18:32Przemyślane manewry Niemiec – Polacy nie zbierają już szparagów. Inżynierowie z Syrii i Afryki też tego nie chcą robić . Dzięki Putinowi będą mieli nową siłę roboczą z Ukrainy za przymknięcie oczu co robi Putin. Za jakiś czas i tak uzyskają certyfikat na NS2.