Przedstawiciele „społeczności medialnej Rosji” wystosowali list do prezydenta. Proszą w nim o udzielenie pomocy drukowanym środkom masowego przekazu. Jest ona niezbędna, aby gazety i czasopisma przetrwały w trudnych, kryzysowych czasach.
Pismo podpisali niemal redaktorzy niemal wszystkich głównych redakcji – powiedział przewodniczący Związku Dziennikarzy Moskwy Paweł Gusiew. Sygnatariusze dokumentu proszą w nim prezydenta, aby nie dopuścił do dalszego wzrostu kosztów papieru, który od jesieni ub. roku podrożał 1,5 raza.
Wydawcy i redaktorzy chcą też m.in., aby ich wydawnictwom pozwolono zarabiać więcej na ogłoszeniach. Proszą więc o cofnięcie zakazu reklamy alkoholu oraz przełożenie odpowiedzialności z wydawcy na reklamodawcę za treść reklam biologicznie aktywnych suplementów diety. Proponują za to, żeby mniej reklam alkoholu pokazywano w telewizji.
Podobne propozycje zawiera zresztą plan antykryzysowy, który niemal równocześnie opublikowało Ministerstwo Łączności i Komunikacji Masowej. Oprócz tego resort zaproponował, aby kompanie medialne zrezygnowały z wypłat i kontraktów w walutach obcych oraz podjęły „rozsądne kroki” dotyczące ograniczenia honorariów i liczebności pracowników.
Zakrojone na szeroką skalę oszczędności i redukcje objęły już holding News Media (gazeta „Izwiestia” i kanał telewizyjny LifeNews), domy wydawnicze Conde Nast i Burda. Do końca lutego jedną czwartą pracowników ma zwolnić agencja informacyjna TASS. „Zoptymalizować” kadry zamierza również holding medialny STS Media oraz dom wydawniczy Kommersant. Z częścią załogi pożegnała się nawet „Rossijskaja Gazieta” – organ prasowy rządu.
Kresy24.pl/lenta.ru
2 komentarzy
ltp
21 lutego 2015 o 23:42A w tych szmatławcach zapewne dalej piszą , jak RoSSija się dynamicznie rozwija i nie straszne są jej amerykańskie i europejskie sankcje, a dolar nie ma szans w starciu z rublem
Hanys
22 lutego 2015 o 14:26Wcale nie jest mi ich żal,może to zapłata za okłamywanie Rosjan i całego świata.