Ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denysowa poinformowała o kolejnych niewyobrażalnych zbrodniach moskiewskich najeźdźców.
Powiedziała, że na okupowanych terenach w obwodzie chersońskim w południowej Ukrainie dochodzi również do masowych zbrodni jak koło Kijowa. Stwierdziła, że jest tam taka sytuacja jak w Buczy. Miasto to na wyzwolonych terenach koło Kijowa jest symbolem rosyjskiego ludobójstwa na Ukrainie. Zbrodnie w Buczy i innych miejscach koło Kijowa jednak odkryte i są badane przez śledczych po wyzwoleniu.
O tym, co się dzieje na jeszcze okupowanych przez moskiewskich najeźdźców terenach piszą media i mówią świadkowie. Teraz doszło do tego oświadczenie wysokiej urzędniczki państwa ukraińskiego.
Polski biskup służący na Ukrainie: Ratujemy dziewczynki i chłopców przed rosyjskimi gwałcicielami
Denysowa oświadczyła, że gwałty w różnych formach są taktyką prowadzenia wojny przez Rosję.
Wcześniej twierdził tak brytyjski wywiad.
Masakry i egzekucje ludności cywilnej są częścią planu Putina (18+)
Do gwałtów, także na małych dzieciach, dochodziło także na okupowanych terenach koło Kijowa, które zostały już wyzwolone.
Denisowa, ze tylko w ciągu ostatniej doby jej biuro dostało informację o zwgałceniu dziewczynek w wieku lat 12 i 15, sześciomiesięcznej dziewczynki, dwuletnich bliźniaków na oczach matki i trzyletniego chłopczyka. Według jej słow, do gwałtów najmniejszych dzieci oprawcy użyli przedmiotów. Jak przekazała Denisowa, dzieci zmarły.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że najbliższe tygodnie będą ciężkie dla Ukrainy.
– Rosyjscy okupanci bardzo starają sie pokazać, że jakoby nie oddadzą zajętych rejonów obwodu charkowskiego, nie oddadzą obwodu chersońskiego, okupowanej części obwodu zaporoskiego i Donbasu. Gdzieś atakują, gdzieś podciągają rezerwy, gdzieś próbują wzmocnić pozycje. Najbliższe tygodnie wojny bedą ciężkie. I musimy sobie zdawać z tego sprawę – powiedział Zełenski.
Dodał, że Ukraińcy nie mają innej alternatywy jak walczyć i zwyciężyć. – Wyzwolić nasze ziemie i nasze ludzi – podkreślił.
Według informacji podanych przez sztab generalny Ukrainy dziś wieczorem, rosyjscy najeźdźcy na odcinku Siewierodonieckim w Donbasie, gdzie ostatnio trwały najcięższe walki, ponieśli duże straty i wycofali się.
Oprac. MaH, unian.net, twitter.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!