Aleksander Łukaszenka zapowiedział, że w najbliższym czasie jego rząd zajmie się sektorem bankowym. Bankierom, których prezydent uzna za nieuczciwych nie pomogą żadni obrońcy praw człowieka, bo jak powiedział dyktator, „na Białorusi rzecznikiem praw obywatelskich jestem JA”.
„Mówią, że rynek jest w stanie uregulować wszystko. A ni czorta on niczego nie ureguluje! Zwłaszcza u nas, bo jego nie ma. U nas rynek – to bandyci”, – powiedział Łukaszenka zapytany przez rosyjskich dziennikarzy o ingerencję rządu w gospodarkę.
„W kraju mamy kryzys, kryzys jest wszędzie, Rosja się stacza. Postanowiliśmy sprawdzić, jak żyją bankierzy. A żyją zupełnie nieźle, nawet lepiej niż w poprzednich latach. Tak więc już niedługo zaprowadzimy tam żelazną dyscyplinę. Ci bankierzy, oni co, pieniądze może zarabiają? Nie, oni dzielą nasze pieniądze”.
Aleksander Łukaszenka opowiedział rosyjskim mediom, o praktyce ułaskawiania skorumpowanych urzędników, których po wypuszczeniu z więzienia wysyła do kierowania nierentownymi kołchozami.
„Ogłosiłem amnestię wobec grupy urzędników, biznesmenów – wysłałem ich do kołchozów i sowchozów. Zobaczmy, jak sobie nie poradzą…”
Łukaszenka w tym kontekście przypomniał ułaskawionego zastępcę prokuratora generalnego Aleksandra Archipowa.
„Z moich rodzinnych okolic jest ten prokurator. Zastępca prokuratora generalnego – wyjaśnił. Zrobiłem go przewodniczącym kołchozu. Chcesz – idź. A jak nie, to w więzieniu dalej siedź”.
Pytany o przestrzeganie praw człowieka na Białorusi odpowiedział krotko;
«Głównym rzecznikiem praw obywatelskich na Białorusi- choć to takie nieprzyzwoite słowo- jest prezydent», — oświadczył Łukaszenka.
Przypomnijmy, 17 listopada Aleksander Łukaszenka odpowiada na pytania rosyjskich dziennikarzy, z regionalnych mediów. Do Mińska zjechało się około 100 żurnalistów (w tym przedstawicieli czterech kanałów federalnych) oraz blogerzy z 46 regionów Rosji.
Kresy24.pl
4 komentarzy
Janusz
17 listopada 2016 o 21:30To, nasz Prezydent ma się na kim wzorować, jak postąpić z banksterami.
Barnaba
18 listopada 2016 o 00:22Białoruś też ma wytyczone granice przez Stalina na naszej krzywdzie. Niech więc mnożą im się takie kreatury jak Łukaszenka. I niech to karą dla nich będzie za administrowanie naszymi ziemiami i utrzymywanie ludzi w zaciemnieniu i niemocy. Może też kiedyś zatęsknią za Rzeczpospolitą.
reut
18 listopada 2016 o 09:08Nikt nie chce być dyrektorem kołchozu. Normy wyśrubowane (nierealne), dookoła sami złodzieje – a odpowiada dyrektor – również za lipne sprawozdania – to na siłę wysyła (czyli w nagrodę)
woczekiwaniuna
11 marca 2017 o 19:37Kiedy na polskich „bankierów” i bankstersów, adwokatów i podobnych padnie strach i trwoga śmiertelna?