Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba poinformował, że Rosja nie dysponuje jeszcze wystarczającymi siłami, by przeprowadzić zakrojony na szeroką skalę atak na Ukrainę wzdłuż całej granicy. Powiedział to podczas internetowej konferencji prasowej.
„Liczba wojsk rosyjskich zgromadzonych wzdłuż granicy Ukrainy i na okupowanych terytoriach Ukrainy jest duża i stanowi bezpośrednie zagrożenie dla Ukrainy, jednak w tej chwili ta liczba jest niewystarczająca do pełnej ofensywy na Ukrainę wzdłuż całej granicy ukraińskiej” – powiedział.
„Co więcej, nadal brakuje im pewnych ważnych cech i systemów wojskowych do przeprowadzenia tak pełnej ofensywy. Nie oznacza to, że nie będą w stanie zbudować tych sił do wystarczającego poziomu przez określony czas” – dodał.
Zauważył, że sto razy dziennie można powiedzieć, że inwazja jest nieunikniona, ale to nie zmienia realnej sytuacji.
„Teraz widzimy scenariusz destabilizacji Ukrainy. A ten scenariusz jest niewątpliwie nieunikniony i już się dzieje poprzez szerzenie paniki, presję na ukraiński system finansowy, poprzez cyberataki na Ukrainę. To także część rosyjskiego planu agresji, i jestem przekonany, że prezydent Putin byłby szczęśliwy, gdyby ten plan się powiódł. Tak więc on nawet nie musi używać siły militarnej do wytworzenia nadzwyczajnej sytuacji dla Ukraińców” – wyjaśnił.
Dodał, że Ukraina w stałym kontakcie z partnerami międzynarodowymi i głównym priorytetem jest utrzymanie sytuacji pod kontrolą i realistyczne ocenianie negatywnych zagrożeń, nie umniejszając zagrożenia potencjalną inwazją militarną.
Opr. TB, UNIAN
fot. https://mil.ru/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!