Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy potępiło przemoc w Kazachstanie. Jak stwierdzono w oświadczeniu, MSZ uważnie śledzi rozwój sytuacji w Republice Kazachstanu.
„Potępiamy akty przemocy, które wybuchły w wielu kazachskich miastach i doprowadziły do licznych ofiar. Składamy kondolencje w związku ze śmiercią Kazachstańczyków, z którymi Ukraińcy łączą wieloletnie więzi przyjaźni i wzajemnego szacunku” – czytamy w oświadczeniu.
Według MSZ „w tym krytycznym czasie niezwykle ważne jest, aby naród Kazachstanu podjął maksymalne środki w celu deeskalacji sytuacji i uniknięcia dalszej przemocy, zagwarantowania poszanowania praw człowieka i zapewnienia przywrócenia funkcjonowania infrastruktury krytycznej i systemów komunikacyjnych”.
Ponadto ukraińskie MSZ uwzględniło „rozmieszczenie obcych sił zbrojnych na terytorium Kazachstanu z przewagą kontyngentu rosyjskiego na zaproszenie władz Kazachstanu”.
„Wojska zagraniczne muszą respektować niezależność, suwerenność i ustawodawstwo krajowe Kazachstanu oraz prawo międzynarodowe, a ich pobyt nie może wykraczać poza deklarowany czas” – przekonuje MSZ Ukrainy.
MSZ Ukrainy podkreśliło, że będzie nadal chronić interesy Ukraińców w Kazachstanie, w szczególności pomagając im w powrocie do ojczyzny. Ukraińscy dyplomaci kontrolują sytuację z obywatelami Ukrainy w Ałmatach.
„Przypominamy o zaleceniach dla obywateli Ukrainy, aby przebywali w miejscach czasowego pobytu i pozostawali w kontakcie z ukraińską ambasadą, która poinformuje o możliwych sposobach opuszczenia kraju” – czytamy w oświadczeniu.
Przypomnijmy, masowe protesty, sprowokowane wzrostem cen gazu płynnego, rozpoczęły się w Kazachstanie 2 stycznia. Później obywatele zaczęli domagać się dymisji prezydenta, rządu i wprowadzenia zmian demokratycznych.
Podczas wieców użyto siły wobec protestujących.
Prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew zdymisjonował rząd, oraz swojego poprzednika Nursułtana Nazarbajewa ze stanowiska przewodniczącego Rady Bezpieczeństwa i obiecał spełnić część postulatów protestujących.
Tokajew zapowiedział też, że będzie działał surowo i wprowadzi stan wyjątkowy w całym kraju. W nocy 6 stycznia rozpoczęły się rabunki, po których ogłosił rozpoczęcie „operacji antyterrorystycznej” i poprosił o pomoc „w uporządkowaniu” Organizację Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ). Rosja, Białoruś, Armenia, Kirgistan i Tadżykistan wysłały swoje wojska do Kazachstanu.
7 stycznia w przemówieniu do narodu Tokajew powiedział, że wydał rozkaz używania broni bez ostrzeżenia.
10 stycznia Kazachstan ogłosił ogólnokrajową żałobę po zabitych podczas protestów. Dokładna liczba ofiar śmiertelnych nie jest znana.
Według MSZ Ukrainy wśród zabitych, rannych czy zatrzymanych podczas masowych akcji w Kazachstanie nie ma Ukraińców.
Również Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Kazachstanu poinformowało, że od początku akcji zatrzymano prawie 8 tys. osób.
Dzisiaj Tokajew powiedział, że w kraju była próba zamachu stanu, ale w kraju został przywrócony porządek konstytucyjny.
Opr. TB, https://mfa.gov.ua/
fot. https://mfa.gov.ua/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!