„Wśród ukraińskich polityków są osoby, które zażywają narkotyki. Znam ich nazwiska” – ujawnia szef ukraińskiej służby antynarkotykowej MSW Ilja Kiwa.
Zapewnia, że nie słyszał wprawdzie o narkomanach w szeregach Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, ale o pracownikach prokuratury – tak, podobnie jak o funkcjonariuszach MSW, którzy regularnie zażywają kokainę.
„Podobnie wilkołaki-kokainiści z Zarządu do Walki z Przestępczością Zorganizowaną, którzy świetnie się urządzili na nowych stanowiskach. Doszło do tego, że te wilkołaki w mundurach nie tylko kryją narkobiznes, ale wchodzą w związki rodzinne z baronami narkotykowymi” – ujawnia Kiwa w wywiadzie dla portalu „Strana”.
„Jest w Kijowie taki Jura – właściciel klubu ze striptizem. Od 15 lat rozprowadza kokainę wśród wysokich rangą urzędników państwowych. Nikt nie może go zatrzymać, gdyż jest kumem jednego z ważnych funkcjonariuszy MSW” – przyznaje.
„Politycy, którzy wcześniej rządzili krajem, byli wychowani w post-sowieckim reżimie. Woleli pić niż ćpać. Ale mi chodzi o nowych polityków uzależnionych od narkotyków. Wkrótce dowiecie się o nich masę ciekawych historii. Przecież wystarczy popatrzeć na te ryje, które weszły do Rady Najwyższej. Znam deputowanych, dla których kokaina to ważny stymulator” – mówi Kiwa.
„Narkomanów wszędzie jest bardzo dużo. Człowiek jest słaby. Pieniądze, władza, narkotyki – to słabość dostarczająca przyjemności. Zawsze na pewnym etapie kariery politycznej zaczynają pojawiać się takie możliwości. Amfetamina, która jeszcze parę lat temu kosztowała 2 tys. hrywien za gram, teraz kosztuje 200 hrywien” – przypomina ukraiński funkcjonariusz.
Zapewnia też, że poinformował już o ćpających politykach szefa MSW Arsena Awakowa. „Ale Awakow lubi nie informacje, ale udokumentowane fakty. A na razie to jest tylko moja wiedza oparta na precyzyjnym określeniu przeciwnika, którego tropię. Ale wkrótce nadepnę im na gardło” – obiecuje policjant.
Przyznaje też, że wiele razy był już ostrzegany, iż go „rozwalą”. „Aktywnych szybko zabijają – mówił mi to pewien generał MSW, który chciał mnie nastraszyć. A teraz pełno jest tych byłych żołnierzy z ATO, którzy nie mają czym się zająć, a ręka przywykła do automatu” – zauważa Kiwa, który sam spędził długi czas na wojnie w Donbasie.
Strefa ATO w Donbasie przekształciła się w stały kanał przerzutowy. Jedzie kokaina, heroina, metaamfetamina, ecstasy, LSD, marihuana. 50 kg kokainy miesięcznie, pół tony heroiny, 400 kg syntetyków i 2-3 tony marihuany – wylicza Kiwa.
„Był taki ochotniczy batalion „Artiomowsk”. Jego dowódcą był deputowany Konstantin Metejczenko. Nie jeden raz przyłapaliśmy ich na kontrabandzie. Możesz przez półtorej godziny zarobić pół miliona hrywien. Przepuszczasz przez posterunek w Zajcewie 5 samochodów na Artiomowsk, za każdy masz 250 tys.” – wyjaśnia przedstawiciel MSW.
„Dzieją się tam straszne rzeczy. Ale jeden kanał przerzutu tam ukróciłem. Ja przecież jestem człowiek nietypowy. Jakby co to i w nogę mogę bez problemu strzelić” – przyznaje funkcjonariusz.
Narzeka jednak, że na całą Ukrainę ma tylko 400 funkcjonariuszy do dyspozycji, czyli jednego na 28 miejscowości. „Wstrzymali nabór nowych. Dlaczego? Nie wiem. Może to sabotaż?” – zastanawia się Kiwa. „Nie mogę założyć podsłuchu, nie mam prawa śledzić. Nie mogę dokonać zakupu kontrolowanego narkotyków. Przestępcy to wykorzystują” – przyznaje Kiwa.
Przypomina też, że miejscem handlu narkotykami są domy publiczne. „Kijów to dziś jeden wielki burdel. Wszystkie kluby ze striptizem to burdele. Nienawidzę tych ludzi, którzy robią z naszych kobiet zdziry” – oburza się policjant. Przyznaje, że sam kiedyś korzystał z usług prostytutek, ale teraz już tego nie robi, podobnie jak nie pije alkoholu, z którym miał problem.
Ile zarabia stołeczna prostytutka? – zapytał ukraińskiego funkcjonariusza dziennikarz. „Dobra, czy taka sobie? Dobra – 20 tys. USD miesięcznie, takie które pracują na wyjazd – nawet 10 tys. USD w tydzień. A taka gorsza – tysiąc dolarów miesięcznie”.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!