Istnieje ogromne zagrożenie wznowienia operacji wojskowej w Donbasie. Na terytorium Ukrainy znajduje się ponad 9 tys. żołnierzy rosyjskich. Musimy być gotowi na obronę naszego terytorium przed inwazją na pełną skalę, wzdłuż całej granicy z Rosją – powiedział prezydent Petro Poroszenko w parlamencie.
Podkreślił, że „po raz pierwszy liczba zwolenników wejścia do NATO jest większa, niż tych, którzy są temu przeciwni”, ale „nie wszystkie kraje chciałyby otworzyć Ukrainie drzwi do Sojuszu”.
Mimo to, zdaniem ukraińskiego prezydenta, reformy w kraju powinny zmierzać w kierunku jak najpełniejszego wykonania kryteriów wstąpienia do NATO i UE.
Kresy24.pl
6 komentarzy
Zygmunt III
5 czerwca 2015 o 13:10Na pohybel Putlerowi ! Na pohybel Rosji !
miki
5 czerwca 2015 o 17:13Na Ukrainie będzie prawdziwa potyczka-z jednej strony Rosja, z drugiej Ukraina i jednostki niektórych państw NATO ,ale podobnie jak Rosjanie będą oni bez dystynkcji. Prawdiwy bój stoczy się na linii Dniepru, odwiecznej granicy cywilizowanego Świata:) Ten moment powoli nadchodzi i jest to nieuniknione.Mam nadzieję ,że nie zrodzi się z tego konflikt na ogromną skalę.Oby……
macko
5 czerwca 2015 o 18:01Zachód powinien się zastanowić co robi. W 39 zachowywali się podobnie. I za ich ignorancję zapłacił cały świat. Oby historia nie zatoczyła koła.
Aisha
5 czerwca 2015 o 19:42Niestety, jak Gruba Berta się nie opamięta, a USA nie wkroczy do akcji to szykuje się III wojna światowa na nieprzewidywalną skalę, w najgorszej sytuacji jest Polska, klęska humanitarna na Ukrainie odbije się na nas, do nas będą uciekać Ukraińcy, i to w naszym interesie jest pomoc Ukrainie aby wojna nie przeniosła się do Polski, bo na NATO nie powinniśmy liczyć, USA ostrzegło, że Polska 3 m-ce musi bronić się sama. Zapytam: czym? Cepami? Niemcy ani Francja i Angole nie będą ginąć za Polskę. Innych sojuszników nie mamy, są tylko na papierze.
C.S.
6 czerwca 2015 o 11:25Gdzie te 9000 rosyjskich zolnierzy? Jesli tyle ich tam jest i to od zeszlego roku, to dlaczego nie dotarli jeszcze do Kijowa? A jeżeli przyjelibysmy, ze nie dotarli do Kijowa, bo sa slabi, to dlaczego Ukraincy do tej pory ich nie wyparli ze swego terytorium? Dlaczego nie wyzwolili Donbasu i nie odzyskali Krymu? Ze nie sa Rosjanie slabi, pokazala wojna w Gruzji, wiec jeszcze raz sie pytam, dlaczego Rosjanie przez ponad rok nie zblizyli sie naweet do Kijowa? Dlaczego Amerykanie mieszaja sie w sprawy Ukrainy, z ktora nie granicza? Dlaczego przysylaja tam swoje wojska? Jaka bylaby reakcja USA, gdyby Rosja wyslala swe wojska do Meksyku? Dlaczego armia Ukrainy (podobno 5 najsilniejsza armia w Europie) nie radzi sobie w tej wojnie, tylko zebrze o pomoc wojskowa zagranicy? Dlaczego Polska – tak antyrosyjska, ze az to jest smieszne, nie zaatakuje podobno zrujnowanej sankcjami Rosji, zeby w ten sposob pomoc „bratniej Ukrainie? Takich pytan jest wiecej, ale w tym miejscu skoncze.
greg
5 sierpnia 2015 o 17:36Po pierwsze Ukraina wiąże w tym konflikcie bardzo duże siły dziczy ruskiej , na ich terytorium jest ok 10 000 żołnierzy.
przy granicy kolejne kilkadziesiąt. Dlaczego nie ma ich w Kijowie ? he he ! Bo Ukraina też się uczy z nimi walczyć , dobrze się okopali i czekają na atak , lotnictwo dziczy ruskiej jest wykluczone , to przy każdej próbie dostają po zębach i idą lizać rany. Więc każde teraz przebicie się dalej będzie okupione olbrzymimi stratami dziczy ruskiej i tego ich opinia może nie wytrzymać 🙂