Turcja oficjalnie popiera Azerbejdżan w konflikcie o Górski Karabach, sytuacja Armenii będącej w sojuszu z Rosją jest dużo trudniejsza.
Ormiański premier Nikol Paszynian powiedział BBC, że prezydent Władimir Putin obiecał, że jeśli siły azerskie zaatakują Armenię, Rosja „dotrzyma pewnych zobowiązań w zakresie bezpieczeństwa” i pomoże Erewaniowi jako sojusznikowi wojskowemu w kierowanej przez Rosję Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ). .
Putin potwierdził swoje stanowisko w wywiadzie dla rosyjskiej telewizji państwowej mówiąc, że Rosja będzie nadal wypełniać swoje zobowiązania OUBZ wobec Armenii. Putin dodał, że jest w stałym kontakcie z Paszynianem i że Armenia nie wskazała, że jest niezadowolona z działań Kremla. Prezydent Rosji powiedział również, że zawieszenie broni musi zostać uzgodnione „szybko”, nawet jeśli rozwiązanie trwającego od dziesięcioleci konfliktu potrwa dłużej. Brak realnych działań czy twardych wypowiedzi ze strony Kremla zdecydowanie rozczarował wielu Ormian.
Eksperci twierdzą, że Rosja chce zachować neutralną pozycję i być mediatorem między Armenią a Azerbejdżanem, aby uzyskać większe wpływy w regionie. William Hill, pracownik Instytutu Kennana, zauważa, że Rosja utrzymywała bliskie stosunki zarówno z Armenią, jak i Azerbejdżanem – czego przykładem jest sprzedaż broni i umowy energetyczne z tymi krajami.
Rferl.org, BBC oprac MK
foto wikipedia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!