„Próbował uratować świat”, „zrobił nie mniej niż Barack Obama” – twierdzą rosyjscy politycy. Pokojowy Nobel dla Amerykanina z rosyjskiej nominacji. Czy to nie szczyt politycznej perwersji?
Chyba po raz pierwszy w historii Rosjanie chcą, aby pokojowym Noblem uhonorować Amerykanina, a w dodatku pracownika CIA. Wystąpił z taką propozycją deputowany Dumy Państwowej Aleksandr Sidiakin. Jego zdaniem rola Snowdena w zwycięstwie nad doktryną wojskową USA zasługuje na najwyższe wyróżnienie. Jeszcze dosadniej ocenia rolę Snowdena w światowej polityce członek Rady Praw Człowieka przy Prezydencie Rosji Władimirze Putinie Kiriłł Kabanow. „Snowden próbował uratować świat” – stwierdził Kabanow.
Edward Snowden od 23 czerwca przebywa w strefie tranzytowej moskiewskiego lotniska Szeremietiewo, dokąd przyleciał z Hongkongu. Poprosił o azyl w 21 państwach, w tym w 13 europejskich. Są to: Indie, Chiny, Austria, Boliwia, Brazylia, Kuba, Finlandia, Francja, Niemcy, Włochy, Irlandia, Holandia, Nikaragua, Norwegia, Rosja, Hiszpania, Szwajcaria, Wenezuela, Ekwador, Islandia i Polska.
Kresy24.pl
1 komentarz
ego
2 lipca 2013 o 18:30do Guantanamo z nim