Jeżeli prawosławny Patriarchat Konstantynopola udzieli autokefalii ukraińskiej Cerkwi, Patriarchat Moskiewski „nie będzie miał innego wyboru jak zaostrzenie relacji z Konstantynopolem”.
Tak zapowiedział metropolita Hilarion odpowiedzialny w rosyjskiej Cerkwi za sprawy międzynarodowe. Jednocześnie oskarżył patriarchę Konstantynopola Bartłomieja o działanie w „podły i zdradziecki sposób”.
Wiele wskazuje na to, że w najbliższych miesiącach Bartłomiej odpowie pozytywnie na prośbę z Ukrainy o uznanie niezależnego od Moskwy Kościoła prawosławnego. O coraz bliższym uniezależnieniu się ukraińskiego prawosławia pisaliśmy ostatnio tutaj.
7 września Bartłomiej podjął decyzje o skierowaniu dwóch biskupów na Ukrainę (hierarchowie z Kanady i USA) w ramach procedury zmierzającej do przyznania autokefalii Kijowowi. W komunikacie jasno zostało stwierdzone, że zajmą się przygotowaniami do udzielenia autokefalii dla Kościoła prawosławnego na Ukrainie
Hilarion powiedział, że ta sytuacja grozi prawosławiu, jak się wyraził, „schizmą”. Z kolei patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl (na zdjęciu obok Władimira Putina) powiedział, że oddzielenie się Kościoła ukraińskiego byłoby „wszechprawosławną katastrofą”.
Oprac. MaH, rferl.org
fot. kremlin.ru, CC BY 4.0
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!