5 byłych oficerów moskiewskiej policji zostało oficjalnie oskarżonych o podrzucenie narkotyków do plecaka i mieszkania znanego dziennikarza Iwana Gołunowa.
O sprawie Gołunowa pisaliśmy w zeszłym roku. Jego zatrzymanie doprowadziło do protestów, nie tylko ze strony opozycji. Ostatecznie, Gołunow został zwolniony i oczyszczony z zarzutów.
Dziś sąd w Moskwie podał, że oskarżono byłych oficerów wydziału narkotykowego moskiewskiej policji o nadużycie uprawnień, fałszownie dowodów i nielegalne posiadanie i przekazywanie narkotyków.
Oskarżeni to niejacy Denis Konowałow, Akbar Sergalijew, Roman Fieofanow, Maksim Umetbajew i ich były szef Igor Liachowiec. Zostali zatrzymani wczoraj.
Fieofanow nie przyznaje się do winy. Co do innych, nie wiadomo, czy się przyznali, czy nie.
Po zwolnieniu Gołunowa z aresztu prezydent Rosji Władimir Putin zdymisjonował szefa policji moskiewskiej majora generała Andrieja Puczkowa.
W listopadzie podano informacje, że dalsze śledztwo w sprawie Gołunowa zostało utajnione.
Oprac. MaH, rferl.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!