Moskwa twierdzi, że prawie 1000 obrońców Mariupola poddało się i zostało „ewakuowanych” na kontrolowane przez nią terytoria.
Rosyjskie ministerstwo agresji podało, że 694 żołnierzy z batalionu Azow poddało się w ciągu ostatnich 24 godzin, a łączna liczba tych, którzy się poddali to 959. Teren zakładów ma być teraz przejmowany przez rosyjskich najeźdźców.
Ukraina twierdzi, że jest prowadzona jest operacja wymiany obrońców Mariupola na rosyjskich jeńców. Strona ukraińska podkreśla, że ponadwumiesięczna obrona Mariupola pozwolila odciągnąć i zniszczyć znaczne siły rosyjskie, co ułatwiło zadanie na innych frontach, między innymi odepchnięcie sił okupanów od Charkowa ku granicy z Rosją i zapobieżenie otoczeniu głównych ukraińskich sił w Donbasie.
Przedstawiciele parlamentu Putina i rosyjskich władz okupacyjnych w Donbasie twierdzą, że batalion Azow (formacja podległa MSW broniąca Mariupola, choć nie tylko jej żołnierze broni terenu Azowstal) to zbrodniarze i powinni być osądzeni, a nawet padają sugestie pozbawienia ich życia. Jednak rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zapewnia, że jeńcy traktowani będą humanitarnei i zgodnie z regułami.
Dlaczego Putin zgodził się na ewakuację obrońców Azowstalu? Jest odpowiedź
Rzeczniczka ministerstwa spraw zagranicznych putina, Maria Zacharowa, powiedziała że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski dopuszcza się kłamstw i manipulacji twierdząc, ze przekazanie obrońców Mariupola Rosjanom to element operacji ich „uratowania” zainicjowanej przez stronę ukraińską.
W tubie propagandowej reżimu, radiu Sputnik, stwierdziła że wymyślił to scenarzysta kabaretu, który prowadził Zełenski przed tym jak został prezydentem – Kwartał 95.
– Mam wrażenie, że piszą nowe teksty na kolejne wydarzenie korporacyjne – stwierdziła i dodała, że to Rosja stoi za ewakuacją żołnierzy z Azowstali, i że nie jest to operacja humanitarna organizowana przez władze Ukrainy.
Jednocześnie rosyjski MSZ twierdzi na portalu społecznościowym, że Azow to „neonaziści”, którzy jakoby blokowali Azowstal (a nie bronili przed najeźdżcą). Od początku zbrodniczego oblężenia i niszczenia Mariupola moskiewska propaganda twierdzi, że batalion Azow rzekomo wziął cywilów na zakładnikow i to on niszczy miasto.
Wiadomo, że w operację zaangażowane są także ONZ i Międzynarodowy Czerwony Krzyż. Nie wiadomo, czy jeszcze jakieś kraje trzecie.
Zacharowa dodała, że Ukraina nauczyła się kłamać od intruktorów NATO.
Tymczasem rzecznik Pentagonu John Kirby wyraził podziw dla obrońcow Mariupola i zgodził się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, że są to bohaterowie. Dodal, że związywali siły rosyjskie w Mariupolu.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!