Wiceminister spraw zagranicznych Rosji Andriej Rudenko powiedział, ze Rosja jest gotowa utworzyć korytarz humanitarny, przez który statki będą mogły bezpiecznie transportować do innych krajów zboże i inne produkty rolne z Ukrainy, jeżeli sankcje wobec Rosji zostaną zniesione.
Inny postawiony warunek to rozminowanie przez Ukrainę wód Morza Czarnego, choć de facto to Rosja zaminowała w ramach blokady szlaki do portów ukraińskich.
Specjaliści wyrażają obawy, że niszczenie przez Rosję ukraińskiego rolnictwa i blokada ukraińskich portów może doprowadzić do niedoborów żywności zwłaszcza w krajach Azji, Afryki i Ameryki Południowej, które w największym stopniu polegają na imporcie żywności. Nie wszystkie oczywiście importują produkty rolne z Ukrainy, ale wojna na Ukrainie już prowadzi do znacznego wzrostu cen żywności na całym świecie.
Ukraina jest jednym z największych na świecie eksporterów zboża. USA, Unia Europejska i sojusznicy starają się pomóc w eksporcie ukraińskich produktów żywnościowych poprzez porty w Rumunii czy Polsce oraz innymi drogami. To ważne, ale tak czy inaczej generuje to dodatkowe koszty, i nie da się tą droga wyeksportować tyle, ile można by było w normalnej sytuacji.
Unia Europejska oskarżyła wczoraj Rosję o używanie kwestii eksportu żywności jako broni o globalnym zasięgu.
To już pewne. UE znosi cła i inne opłaty na import ukraińskich towarów
Również brytyjskie ministerstwo obrony opublikowało analizę, w której stwierdzono, że blokada przez Rosje kluczowychukraińskich portów oznaczać będzie niemożność eksportu istotnej ilości zboża.
W analizie podkreślono, że w największym porcie w Odesie nie było żadnej liczącej się aktywności dotyczącej odprawiania statków, od rozpoczęcia 24 lutego obecnej rosyjskiej pełnoskalowej zbroniczej inwazji na Ukrainę. Brytyjskie ministerstwo obrony dodaje, że jest mało prawdopodobne, by udało się w pełni zastąpić utraceone w ten sposób zdolności eksportowe drogą morską.
Sytuacja ta wywiera, jak czytamy, presję na światowe ceny żywności i ceny na wiele produktów rolnych będą rosnąć.
Również prezydent USA Joe Biden mówił podczas wizyty w Japonii, że wojna na Ukrainie będzie mieć poważne globalne reperkusje.
– Nie wykluczam możliwości utworzenia koalicji państw NATO lub krajów, które potrzebują zboża z Ukrainy. Mogą zapewnić statki i samoloty na Morzu Czarnym oraz zapewnić bezpieczną drogę morską dla statków z zbożem z portu w Odessie do Bosforu w Turcji – zaproponował wczoraj w rozmowie z brytyjską telewizją Sky minister spraw zagranicznych Litwy Gabrlielius Landsbergis.
– To nie byłby udział w wojnie. To tylko zapewniłoby bezpieczną drogę zboża z Ukrainy do krajów, które tego potrzebują – dodał. Jednocześnie powiedział też, że ziarno można eksportować z Ukrainy innymi sposobami, ale w mniejszych ilościach.
Oprac. MaH, bbc.com, zw.lt
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!