Prezydent Petro Poroszenko zaapelował o wprowadzenie odpowiedzialności prawnej za nieuznawanie Wielkiego Głodu i Holokaustu. Polska uznała Wielki Głód na Ukrainie za ludobójstwo w 2006 roku.
„Sądzę, że nadszedł czas, by przyjąć ustawę o pociąganiu do odpowiedzialności za nieuznawanie tych dwóch strasznych tragedii, aby na wszystkich kontynentach istniała świadomość, że odrzucanie prawdy o Wielkim Głodzie jest tak samo niemoralne, jak nieuznawanie Holokaustu” – oświadczył Petro Poroszenko w przypadającym w sobotę Dniu Pamięci Ofiar Wielkiego Głodu lat 1932-1933 na Ukrainie.
W czasach komunistycznych Ukrainę dotknęły trzy fale głodu: na początku lat 20., potem w 30. i w latach 1946-47. Najtragiczniejszy w skutkach był Wielki Głód z lat 1932-1933, w którego apogeum umierało dziennie do 25 tys. ludzi. Według historyków Wielki Głód pochłonął około 4 mln (wg niektórych szacunków nawet 10 mln) istnień ludzkich. Klęska głodu doprowadziła do tego, że pustoszały całe wsie. Zdarzały się przypadki kanibalizmu. Z głodu umierali dorośli, ale szczególnie cierpiały dzieci. Ocenia się, że życie straciła jedna trzecia z nich.
Polski prawnik Rafał Lemkin, twórca pojęcia „ludobójstwo”, oświadczył w wykładzie w Nowym Jorku w 1953 roku, że Wielki Głód z lata 1932-33 jest klasycznym przykładem tej zbrodni. Mimo to zaakceptowanie historycznej prawdy trwa już dziesięciolecia.
Wielki Głód traktuje jako ludobójstwo około 30 państw, między innymi Polska, Stany Zjednoczone, Kanada, Australia, Hiszpania czy Watykan. Parlament Europejski w rezolucji z 2008 roku stwierdził, że „Wielki Głód, sztucznie wywołany na Ukrainie w latach 1932–1933, jest wstrząsającą zbrodnią przeciwko ludności Ukrainy i przeciwko ludzkości”, jednak stwierdzenie o ludobójstwie nie padło.
Nie ma również szans, by Hołodomor za ludobójstwo uznała Rosja. „Nie ma historycznego dowodu, że głód został wywołany według kryteriów etnicznych. Jego ofiarami padły miliony obywateli Związku Radzieckiego, reprezentujących różne narody i narodowości zamieszkujące głównie rolnicze obszary kraju. Ta tragedia nie ma – i nie może mieć – jakichkolwiek międzynarodowo uznanych cech ludobójstwa i nie powinna być wykorzystywana jako narzędzie we współczesnych dywagacjach politycznych” – dowodzono w rezolucji z 2008 roku.
Wielki Głód nastąpił w jednym z najżyźniejszych krajów Europy w czasie pokoju, gdy ZSRS eksportował ogromne ilości zboża. Na Ukrainie zboże, a następnie cała żywność były konfiskowane przez władze. W roku 1932 w ZSRS wprowadzono prawo o ochronie własności państwowej, które pozwalało na rozstrzelanie człowieka nawet za zabranie tylko jednego kłosa z należącego do kołchozu pola. Obowiązywał także dekret o całkowitej blokadzie wsi z powodu rzekomego sabotowania obowiązkowych dostaw zbóż. Pragnąc przeżyć, wielu chłopów łamało zakaz opuszczania wsi i uciekało do miast, gdzie obowiązywały przydziały żywnościowe dla pracujących. Podejmowano próby ucieczki do Rosji, jednak ukraińskie granice obstawione były przez wojsko. W ocenie historyków głód wywołano sztucznie, by złamać opór chłopstwa wobec kolektywizacji. Na Ukrainie opór ten był największy.
Kresy24.pl/archiwum Kresy24, TVP Info, Dzieje.pl/PAP (HHG)
23 komentarzy
Ślepy
26 listopada 2017 o 16:13Fajna mapa na infografice…
SLAW69
26 listopada 2017 o 16:20Właśnie czytam „Burzę od wschodu wspomnienia 1918-20” Dunin-Kozickiej (gorąco polecam nieznającym tej pozycji) i…
…męczy mnie myśl o sprawiedliwości dziejowej.
Paul_78
26 listopada 2017 o 17:04Witam,
b.szkoda mi tych ofiar, ale ciekawe jest to, iż zachodnia Ukraina, które de facto, nie odnotowała żadnego „ubytku” ludności – 10 lat później, zastosowała własne metody rozprawienia się z Polakami na Wołyniu i w Mł. Wschodniej. Takie delikatnie mówiąc pouczające na przyszłość.
Polak
26 listopada 2017 o 18:01Ileż o tym można mówić i wspominać i komu to na rękę? Kto czerpie z ludzkiej biedy korzyści? Oto są pytania.
observer48
26 listopada 2017 o 19:51@”Polak”
Należy o tym mówić głośno na cały świat, bo wiele państw nie uważa tej zbrodni za ludobójstwo, a przecież w ciągu niespełna roku Sowieci zagłodzili na śmierć od sześciu do dziesięciu milionów ludzi, choć w tym samym okresie byli znaczącymi eksporterami zboża do Europy Zachodniej.
Ula
27 listopada 2017 o 07:42Ze wymordowanie milionow osob, przez zabranie im zywnosci to zbrodnia, nie ulega zadnej watpliwosci. Pytanie tylko, czy bylo to rzeczywiscie w Ukraincow jako narod wymierzone?
Moim zdaniem Bolszewicy/ Ruscy czy jakkolwiek chcemy ich nazwac, chcieli wykonczyc chlopstwo, niezaleznie od narodowosci (co oczywiscie nie umniejsza wagi cierpienia ludzi, ktorzy z glodu umierali). Mozliwe, ze w USRR opor byl najwiekszy, ale nie bylo to wyniszczanie konkretnego narodu, ale wyniszczynie grupy spolecznej.
A Ukraincy jak zwykle podciagaja to pod martyrologie wymierzona przeciw Ukraincom, zeby podniesc swoja wyrtosc na polu miedzynarodowym.
To tak jak wiadomy narod zyjacy Holokaustem. A nawet Polakow zginelo porownywalnie wielu, nie mowiac juz o katolikach, czy inaczej patrzac Slowianach. Ale w swiecie jest jedynie holokaust uznawany, malo tego, od jakiegos czasu probuje sie wine za niego na inne ofiary wojny ztwalic, na nas Polakow.
A co do holokaustu. Ciekawe jak Poroszenko wybrnie z tego tematu na Ukrainie, skoro holokaustu zaklamywac tam nie mozna, ale ludzie, ktorzy sie w duzej mierze do zabijania Zydow na Ukrainie przyczynili teraz sa bohaterami narodowymi. Ot zagwozdka.
Ula
27 listopada 2017 o 08:15Dodam jeszcze, ze tak samo Ukraincy ( czy ogolnie kraje ze wschodu) patrza na polska „okupacje” ziem I Rzeczpospolitej. Uwazaja, ze polscy „panowie” ciemiezyli” biednych (teraz do wyboru) Ukraincow, Bialorusinow, czy tam kogo jeszcze. I choc, rzeczywiscie wladza panow, ziemiam nad ludem byla duza,i czesto okrutna, to nie od narodowosci chlopa to zalezalo, tylko od tego, ze byl chlopem, niezaleznie od narodowosci mial przechlapane. Ziemski Magnat zle traktowal chlopa mowiacego po rusku jak i po polsku.
tagore
26 listopada 2017 o 20:12@Polak można milczeć i nie wspominać i komu to na rękę?
alchemik
26 listopada 2017 o 20:23Jak śmiesz nazywać się „Polakiem”? Zbrodnie rosyjskie, bo Głód na Ukrainie to była sprawka rosyjskiego bandytyzmu bolszewickiego, należy przypominać na okrągło. Rosję i nację rosyjską należy na zawsze napiętnować za masowe morderstwa bezbronnych ludzi.
observer48
26 listopada 2017 o 21:59@alchemik
W pełni się zgadzam. Skoro my, Polacy, domagamy się od Ukraińców uznania, i słusznie, rzezi wołyńskiej i wschodniomałopolskiej za ludobójstwo, powinniśmy uznać i potępić ludobójstwo sowieckie na ludności ukraińskiej. Moralność jest jedna, choć jak widać, co niektórym bliższa jest moralność Kalego.
Wołyń1943
27 listopada 2017 o 09:32Nieśmiało zwracam uwagę Obserwerowi48, że Polska (jak wynika z artykułu) już uznała Wielki Głód na Ukrainie za ludobójstwo, zatem moralność Kalego tu chyba nas nie dotyczy. Chyba, że to była uwaga pod adresem Ukraińców, bo jak dotąd, żaden ukraiński polityk nie uznał Rzezi Wołyńskiej za ludobójstwo…
observer48
27 listopada 2017 o 12:49@Wołyń1943
A czy ja pisałem, że Polska nie uznała Hołodomoru za ludobójstwo? Napisałem, że „(..) co niektórym bliższa jest moralność Kalego.”
Wołyń1943
27 listopada 2017 o 17:51Stwierdzenie „powinniśmy uznać” odnosi się do bliżej nieokreślonej przyszłości. Formuła „uznaliśmy” nawiązuje do wydarzenia, które miało miejsce w przeszłości, to czas przeszły dokonany. Bardziej klarownie tego wyjęzyczyć nie umiem. Dla mnie różnica między „powinniśmy uznać” a „uznaliśmy” jest ostra i czytelna.
Bussu
26 listopada 2017 o 22:11Rosja była i pozostanie bandyckim państwem tak długo jak długo będzie istnieć.
pol
27 listopada 2017 o 10:09Bolszewia zawsze mordowała inne nacie z pełną determinacią zaczynając od inteligentów a kończąc na chłopstwie w celu zastraszenia i wymuszeniu poddaństwa i dlatego zawsze trzeba wspominać jej wszystkie mordy jakich dokonali -katyń , MH-17 To tylko kropla w całej historii mordów .
Ula
27 listopada 2017 o 10:43Kilka lat pozniej Swiat tez zamknal oczy na okrutne morderstwa, ktore jedna nacja wspierana przez inna w Europie zgotowala
Krzysztof Wojciechowicz
27 listopada 2017 o 21:54Dwa narody ukraińskie?
Który z nich prawdziwy? Czy ten wschodni, który bez słowa protestu pozwalał się głodzic, mordować, ciemiężyć , czując nad sobą bat sowiecki? Czy też ten drugi, zachodni, butnie walczący z ‘uciskiem polskim’ w czasach międzywojennych? Mordujący skrycie polityków i urzędników polskich, czynnie występujący przeciw rządom polskim? Typowy naród rabów, obciążonych atawizmem niewoli mongolskiej. I chyba nie dlatego, jak mawiał Zagłoba: „cham pozostanie chamem”. Naród szwajcarski także powstał z chłopów uciemiężonych przez ‘panów’.
vox15
28 listopada 2017 o 00:36Jakby Ukraincy nie byli tacy głupi to by przeżyli w całości pod polską władzą 2RP. A tak 10mln przygłupow mniej niestety nie byli to banderowcy.
vox15
28 listopada 2017 o 00:38Co nas obchodzi ich holokaust . Nas obchodzi Wołyń i czystka w ramach operacji polskiej w sowietach w 1938.
kocki
28 listopada 2017 o 05:34W 1928-1938…liderem Ukrainy był Stanisław Kosior… ur.Węgrów…mazowiecke województwo…polak…organizował kołchozy…skonfiskowal bydło i zboża od chłopów…co sprowokowało Holodomor…
kocki
28 listopada 2017 o 14:50dziękuję pan Redaktor…prawda jest gorzka i słodka …różna… Kocham dwoje i polak i ukraincew …i bielorusow i lytwinow
Kres
10 grudnia 2017 o 09:49Warto też zapoznać się z tym artykułem
http://xportal.pl/?p=17190
lach
15 maja 2018 o 15:28Dlatego jołopy z ukrainy powinni za bohatera uważać S.Petlurę który mógł wywalczyć państwo ukraińskie. Może by nie umarło z głodu 6 mln ludzi, może bolszewizm by się nie rozprzestrzenił ale oni tego nie widzieli i go olali. Sto lat by mogła obchodzić Ukraina i dbać o swoich ludzi . Wolą za to na pomniki stawiać bandytom- banderze i suchewyczowi , którzy mówili że jak trzeba oczyścić swój naród to można jego połowę poświęcić (zamordować). Na mordach nic się nie zbuduje .oddalacie się od cywilizacji .