– Ostrzał terytorium elektrowni atomowej przez ukraińskie siły zbrojne jest potencjalnie ekstremalnie niebezpieczną działalnością – powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
Zagroził „katastrofalnymi konsekwencjami” dla całego regionu i w ogóle całej Europy.
Wezwał sojuszników Ukrainy, by „użyli swojego wpływu do zapobieżenia kontynuacji takiego ostrzału”.
Rosyjskie ministerstwo agresji (zwane oficjalnie ministerstwem obrony) oświadczyło w komunikacie, że ukraińska armia zniszczyła linię energetyczną, która dostarcza energię w obwodzie zaporoskim i pozostałych obwodach. Instytucja ta oświadczyla, że udało się ugasić ogień.
Zaporoska Elektrownia Atomowa to największa elektrownia atomowa w Europie. Samo Zaporoże nie jest okupowane, ale pobliska elektrownia, a także przylegające do niej miasteczko Enerhodar, zostały zajęte przez okupantów już na samym początku obecnej pełnoskalowej rosyjskiej zbrodniczej inwazji na Ukrainę. Wtedy po pierwszym ostrzale ukraińskie wojska same wycofały się z elektrowni w obawie przed tym, że Rosjanie dalej będą ją ostrzeliwać i doprowadzą do katastrofy nuklearnej.
Okupanci przekazali zarządzanie elektrownią rosyjskiemu operatorowi Rosatom. Wysłano tam rosyjskich specjalistów, a ukraińscy pracują w najwyższym napięciu. Pojawiają się informacje o ich biciu i torturowaniu, mimo to bohatersko starają się utrzymać stabilną pracę elektrowni. Reeagowali na przykład wyłączając awaryjnie urządzenia po niedawnych rosyjskich ostrzałach.
Jak pisaliśmy, w ostatnich dniach raszyści kilkukrotnie ostrzelali teren elektrowni, którą sami okupują. Według informacji podanych przez prawowitego właściciela i zarządcę elektrowni, ukraiński państwowy Enerhoatom, żołnierze okupacyjni i rosyjscy nadzorcy z Rosatomu przed ostrzałami schowali się w obszernych bunkrach pod terenem elektrowni.
Podczas ostatniego ostrzału rosyjskie rakiety spadły na plac w bezpośredniej bliskości stacji z wypalonym paliwem jądrowym. Jak twierdzi Enerhoatom, rosyjscy terroryści celowali w zbiorniki z wypalonym paliwem, które znajdują się pod odkrytym niebem.
Oprac. MaH, themoscowtimes.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!