Właśnie mnie i moim zastępcom odwołano mailem pełnomocnictwa finansowe, jako dyrekcji Biełsatu – napisała szefowa telewizji Biełsat Agnieszka Romaszewska – Guzy na Facebooku.
Założycielka i wieloletnia dyrektor telewizji nadawanej dla wolnych Białorusinów pisze, że na razie nie wie, co oznacza decyzja nowych władz Telewizji Polskiej.
W swoich komentarzach do postu Romaszewska wyjaśnia, że nie może podpisywać umów i prowadzić innej działalności gospodarczej kanału. Jednocześnie nie potrafi odpowiedzieć, czy oznacza to usunięcie jej z kierownictwa Biełsatu. Według niej, to własnie może oznaczać odebraniej jej pełnomocnictwa.
„De facto zapewne tak. Chyba, że otrzymam też mailem ponowne pełnomocnictwo tym razem od likwidatora. Ale czy otrzymam – nie wiem” – pisze Romaszewska.
Dyrektor TV Biełsat napisała, że we wtorek ma być spotkanie z likwidatorem. Wyraziła nadzieję, że sytuacja się wyjaśni.
„Jeśli w najblizszym czasie pełnomocnictwa nie zostaną w jakiejś formie przywrócone, to Bielsatowi grozi zaprzestanie produkcji w ciągu miesiąca – jest to jednostka produkująca w ruchu ciągłym”.
Telewizja Biełsat – przypomnijmy, jest struktura podleglą Telewizji Polskiej. Nowy polski rząd odwołał kierownictwo TVP oraz Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej, a także rozpoczął procedurę ich likwidacji.
KRS oddalił jednak wniosek o wpisanie do rejestru nowych władz TVP, mianowanych przez obecną władzę.
W komentarzach do wpisu dyrektor Biełsatu ktoś napisał: Następne w kolejce TVP Wilno?
ba na podst. Facebook.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!