7 grudnia, gdy Aleksander Łukaszenka poleciał do rosyjskiego miasta Soczi na negocjacje z Władimirem Putinem ws. „pogłębienie integracji”, w Mińsku gromadzą się Białorusini, by dać wyraz sprzeciwu wobec planów dyktatorów.
W stolicy zaplanowano dziś kilka pikiet. Ich organizatorzy nie otrzymali pozwolenia na od władz, ale tym razem pałowania raczej nie będzie. Protestujący zostaną pewnie wykorzystani przez prezydenta Białorusi jako karta przetargowa w rozmowach z Putinem.
Organizacja „Świeży wiatr” zorganizowała żywy łańcuch, który stoi wzdłuż głównego prospektu stolicy. Na godzinę 12 (10 czasu polskiego) na Plac Październikowy swoich zwolenników zwołał zaś jeden z liderów opozycyjnej Białoruskiej Chrześcijańskiej Demokracji Paweł Sewieryniec.
Transmisja na żywo za Radiem Svaboda
oprac.ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!