Rosja jest głównym autorem dezinformacji w sprawie szczepionek przeciwko COVID-19 i próbuje, w ten sposób, zareklamować swoją szczepionkę „Sputnik”. Poinformował o tym minister zdrowia Maksym Stiepanow.
„Zaktualizowany raport Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych (European External Action Service, EEAS) nie był zaskoczeniem. Stwierdzono w nim, że wraz z pojawieniem się nowych różnorodnych szczepionek kampania mająca na celu ich przemyślną dyskredytację nabiera rozpędu” – napisał na Facebooku.
Dodał, że od początku 2021 roku do bazy danych „EUvsDisinfo” zostało dodanych ponad 100 przykładów prokremlowskich dezinformacyjnych wypowiedzi na temat szczepień.
„To dochodzenie tylko potwierdza to, o czym mówię od miesięcy: próbują nas wciągnąć w brudną, fałszywą kampanię dyskredytowania szczepionek. Przypomnijcie sobie falę błota, którą zalali AstraZeneca – związku między szczepionką a zawałami serca nie udowodnili, ale cały świat przerazili. Głównym autorem fejków jest Rosja, która nie jest przyzwyczajona do masowego urabiania społeczeństwa. Poprzez rozsiewanie na całym świecie fałszywych informacji o innych szczepionkach, próbuje zasugerować własny „Sputnik”” – dodał.
Po raz kolejny podkreślił, że Ukraina nie kupi rosyjskiej szczepionki przeciwko koronawirusowi.
„Moje stanowisko jest fundamentalne i niezmienne – „Sputnika” na Ukrainie nie będzie. Jednocześnie ci, którzy narzucają ludziom obawy dotyczące innych szczepionek i nazywają je „gównem”, celowo lub głupio współdziałają z Rosją. Dlatego wzywam Ukraińców, aby byli mądrzejsi, nie wierzyli w fejki, przestrzegali nie tylko higieny osobistej, ale także informacyjnej” – podsumował.
Opr. TB, https://www.facebook.com/maksym.stepanov.official/
fot. Wikipedia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!