Wyprodukowana na Ukrainie szczepionka przeciwko koronawirusowi może pojawić się rok po przeprowadzeniu wszystkich niezbędnych badań. Tak prognozuje minister zdrowia Maksym Stiepanow.
Poinformował, że naukowcy przez pół roku prowadzili badania przedkliniczne i wybierali odpowiedni antygen, o który oparta będzie substancja.
„Swoje badania przedkliniczne przeprowadzili w laboratoriach zlokalizowanych w innych krajach. To laboratoria o trzech poziomach ochrony, nie ma ich na Ukrainie. Dlaczego jesteśmy tak szczęśliwi? Przeprowadzili cały zakres badań przedklinicznych i uzyskali bardzo dobry wynik” – powiedział, dodając, że badania przeprowadzono w Turcji, Francji i na Uniwersytecie w Teksasie.
„Na Ukrainie przeprowadzono prostsze procedury” – dodał.
Jest również przekonany, że kolejny proces opracowywania szczepionki odbędzie się na Ukrainie.
Uważa też, że na Ukrainie są przedsiębiorstwa zdolne do produkcji szczepionki.
„Obecnie będą wybierane, może trzeba będzie gdzieś dokupić dodatkowy sprzęt. Oprócz tego należy wykonać kilka badań: zbadać toksyczność tego antygenu, następnie zrobić 100 tysięcy dawek szczepionki i rozpocząć badania kliniczne. Twórcy uważają, że potrzeba dwa-trzy miesiące. Badania kliniczne to pierwszy, drugi i trzeci etap” – wyjaśnił.
Jego zdaniem cała procedura badań klinicznych potrwa rok.
Opr. TB, https://tsn.ua/
fot. Wikipedia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!