Ukraina nie przekroczy „czerwonych linii” suwerenności i integralności terytorialnej, dlatego negocjacje z tak zwanymi terrorystami „DRL” i „ŁRL”, federalizacja kraju i inne warunki Rosji są dla Kijowa nie do przyjęcia. Poinformował o tym minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba na swojej stronie w Facebooku, podsumowując negocjacje przeprowadzone w Niemczech 2 czerwca.
„Ukraina nie przekroczy czerwonych linii swojej suwerenności i integralności terytorialnej. Nie podejmiemy bezpośredniego dialogu z administracjami okupacyjnymi. Nie zaangażujemy się w wymyśloną przez Kreml federalizację. Nie ustąpimy w kwestii granic, wycofania wojsk rosyjskich, rozwiązaniu administracji okupacyjnych” – wyjaśnił.
Podkreślił też, że przyjmując proaktywne stanowisko i uparcie przedstawiając nowe inicjatywy, Ukraina wyraźnie demonstruje swoim partnerom – Francji i Niemcom – swoją konstruktywność. To pokazuje, że problemem nie jest Ukraina. „Ukraina z roku na rok wykazuje gotowość do racjonalnych kompromisów w sprawie specyfiki samorządu lokalnego po powrocie tymczasowo okupowanych terytoriów do Ukrainy, ale nigdy nie wprowadzimy żadnych specjalnych statusów zgodnie z rosyjskim scenariuszem, z prawem weta wobec krajowych decyzji i innych wymagań, które podważają naszą suwerenność ” – podsumował, dodając, że przestrzeń do kompromisów pojawi się tylko wtedy, gdy zakończy się wojna w Donbasie.
Opr. TB, https://www.facebook.com/dmytro.kuleba/
fot. https://www.facebook.com/dmytro.kuleba/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!