Ministerstwo Edukacji Republiki Białoruś zamierza „bardzo ściśle kontrolować i koordynować” prace nad edukacją rodzinną w szkołach.
Oto co odpowiedział szef Ministerstwa Edukacji Andriej Iwaniec na antenie państwowego kanału telewizyjnego „Białoruś 1”na pytanie, czy w programie białoruskich szkół będzie „kurs genderowy”.
„W tym roku Ministerstwo Edukacji nie zaleciło żadnego kursu gender. Opracowaliśmy sześć fakultetów dla uczniów różnych klas na temat wartości rodzinnych, które opierają się na tradycyjnej kulturze, tradycyjnych wartościach narodu białoruskiego. W końcu przyjęliśmy w Konstytucji, że małżeństwo jest związkiem mężczyzny i kobiety. W związku z tym Ministerstwo Edukacji będzie ściśle kontrolować i koordynować prace w zakresie edukacji rodzinnej”.
Minister oświaty jest przekonany, że działania podjęte przez jego resort nie pozwolą „wartościom europejskim” w jakiś sposób wniknąć się do „białoruskiego systemu edukacji i społeczeństwa jako całości”;
„Ponieważ obca jest nam europejska ideologia, obce są nam europejskie wartości i po prostu nie mamy prawa pozwolić im w jakikolwiek sposób przeniknąć do umysłów naszej młodzieży” – powiedział Iwaniec.Minister edukacji Andriej Iwaniec opowiedział o tym .
ba za svaboda.org
1 komentarz
krogulec
5 września 2022 o 11:09Ten białoruski debilizm to wrodzony czy nabyty ?