Władze Orszy wydały wojnę młodzieżowym subkulturom. Na wzgórzu zamkowym, w miejscu gdzie od czterdziestu przeszło lat spotykają się wieczorami dziesiątki młodych ludzi z gitarami, miejscowa milicja urządziła obławę.
Jak pisze na swojej stronie Centrum Praw Człowieka „Wiasna”, władze w Orszy wysłały na wzgórze zamkowe kilka oddziałów milicji, by rozprawiły się z długowłosą, lub łysą młodzieżą, która od lat chętnie gromadziła się przy moście nad fosą, w miejscu, w którym niegdyś wznosił się zamek. Pytanie tylko, cóż takiego mogło wzbudzić niepokój włodarzy miasta. Nigdy dotąd nikt się nie skarżył. Nigdy nie wydarzyło się tam nic, co byłoby niezgodne z prawem. Jedynym przestępstwem, o jakie można oskarżyć odwiedzających to miejsce, to pozostawianie po sobie niedopałków papierosów, butelek i innego rodzaju śmieci. Rozumiemy, nie wolno się godzić na zaśmiecanie miejsc publicznych, ale może zamiast kilkudziesięciu funkcjonariuszy, wystarczyłoby ustawić tam po prostu kosze?
Nie. Milicja okrążyła teren, bezpodstawnie przeszukała wszystkich zgromadzonych, sześć osób zostało aresztowanych, a reszcie przykazano zabierać się stamtąd i więcej nie pojawiać na wzgórzu. Przy czym milicja nawet nie próbowała ukrywać, że wykonuje polecenie miejscowych władz.
Obrońcy praw człowieka wskazują na rażące naruszenia, które towarzyszyły „czystkom”. Po pierwsze; wzgórze zamkowe nie jest obiektem o znaczeniu strategicznym, i przebywanie na nim nie jest zakazane. Po drugie, w celu przeprowadzenia kontroli, jak również zatrzymania osób, konieczna jest jakakolwiek podstawa prawna.
Białoruska milicja często podkreśla, że młodzieżowe subkultury stanowią niebezpieczeństwo dla społeczeństwa. Niestety, Orsza nie jest odosobnionym przykładem prześladowania młodzieży, która wyróżnia się wyglądem, czy sposobem bycia z tłumu. Podobnie dzieje się w innych miastach na Białorusi.
Kresy24.pl.spring96.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!