Gdańska policja zatrzymała 41-letniego mieszkańca Gdańska, znieważał obywatela Białorusi pracującego jako dostawca pizzy. Prokuratura postawiła mu zarzuty kierowania gróźb karalnych oraz znieważania na tle narodowościowym i zastosowała wobec niego policyjny dozór. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.
Jak podaje pomorska policja, do zdarzenia doszło w jednym z bloków w dzielnicy Zaspa. Do jednego z mieszkań klienci zamówili pizzę, którą dostarczył pracujący w pizzerii Białorusin. Gdy okazało się, że do dostarczonej pizzy nie dołączono sosów, dostawca ponownie powrócił do klientów z brakującym zamówieniem. Przebywający w mieszkaniu mężczyźni zaczęli zachowywać się wobec niego bardzo agresywnie, zaczęli mu ubliżać. Pokrzywdzony w obawie o swoje bezpieczeństwo zaczął rejestrować zachowanie mężczyzn za pomocą swojego telefonu komórkowego, jednocześnie próbował opuścić klatkę schodową. Nie mógł jednak zjechać windą, bo jeden z mężczyzn zablokował ją nogą i wytrącił mu telefon z dłoni. 41-latek dalej obrażał dostawcę pizzy każąc mu wyjeżdżać z Polski i kierował w jego stronę obelgi.
Obywatel Białorusi, gdy wydostał się z bloku, poinformował policję, która zareagowała natychmiast. Przeanalizowała zebrany materiał dowodowy m.in. nagranie z telefonu komórkowego, przesłuchała świadków oraz pokrzywdzonego.
Pod koniec ubiegłego tygodnia prokurator nadzorujący pracę policjantów, zdecydował o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu do jednostki Policji 41-letniego mieszkańca Gdańska.
Prokurator przedstawił 41-latkowi zarzut „dyskryminowania oraz kierowania gróźb wobec pokrzywdzonego z powodu jego przynależności narodowej wskazujących na zamiar użycia przemocy wobec pokrzywdzonego”. Mężczyzna usłyszał również zarzut „kierowania gróźb karalnych, które miały wymusić na pokrzywdzonym zaprzestania nagrywania telefonem komórkowym zdarzenia” oraz zarzut „znieważenia słowami obelżywymi”.
Zarzut znieważania usłyszał również brat zatrzymanego przez policjantów 41-latka. Pokrzywdzony złożył w tej sprawie wniosek o ściganie sprawcy tego przestępstwa. Prokurator wobec 41-letniego mieszkańca Gdańska zastosował policyjny dozór, poręczenie majątkowe, zakaz kontaktowania się oraz zbliżania do pokrzywdzonego.
Oprac. MaH, pomorska.policja.gov.pl
fot. pomorska.policja.gov.pl
2 komentarzy
tak tak
24 października 2018 o 12:02Elyta.
Polak z Białorusi
25 października 2018 o 18:33I tak należy czynić przy spotkaniu łajdaków. Oddzielny szacun wobec pracy policji