– Prezydent dał nam delikatnie, ale jednoznacznie do zrozumienia, że nadszedł moment, by świat biznesu wybrał, kogo chce na prezydenta: Miedwiediewa czy Putina – powiedział niewymieniony z nazwiska uczestnik spotkania. – To było tak nieoczekiwane, że po prostu osłupiałem” – dodał. Spotkanie prezydenta z przedstawicielami biznesu odbyło się za zamkniętymi drzwiami. Było poświęcone klimatowi inwestycyjnemu w sytuacji, gdy od początku roku nasila się ucieczka kapitału z kraju.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!