Dużą część europejskiej części Rosji skuły dokuczliwe mrozy. W wielu miastach obwodu moskiewskiego brakuje ogrzewania.
Przykładem Podolsk, w którym od ponad pięciu dni budynki mieszkalne nie są ogrzewane. Część domów ogrzewana była z kotłowni miejscowej fabryki amunicji. 4 stycznia doszło tam do wypadku, w wyniku którego wstrzymano dostawę ciepła.
Jak podaje lokalny portal Astra, pomimo interwencji gubernatora obwodu moskiewskiego, problem nie został jeszcze całkowicie rozwiązany. Władze lokalne podają, że wolontariusze rozdali kilka tysięcy koców i grzejników mieszkańcom.
Gubernator Andriej Worobiow powiedział, że prezydent Rosji Władimir Putin nakazał nacjonalizację fabryki amunicji, w związku z czym miasto pozostało bez ogrzewania.
Jak jednak podaje Astra, problem nie ogranicza się tylko do Podolska. Podobną, jeśli nie gorszą, społeczną katastrofę obserwujemy w miastach Dmitrow i Elektrostal. Te podmoskiewskie miejscowości położone są dość daleko od Podolska, więc ich problemy użytkowe nie mają żadnego związku z fabryką amunicji.
W Dmitrowie doszło do wypadku w kotłowni obsługującej 29 domów. Ludzie siedzą bez ogrzewania i światła. Mieszkańcy Elektrostalu ogrzewają się na zewnątrz przy ognisku.
„W mieszkaniach od 8 do 16 stopni Celsjusza, w różnych domach temperatura nie odpowiada tej, jaka powinna być. Nie można przebywać w domach! Zamarzamy!” – informują mieszkańcy, wyjaśniając, że od początku sezonu grzewczego w domach nie było ogrzewania.
Z powodu pogorszenia się sytuacji w zakresie mieszkalnictwa i usług komunalnych cierpią także mieszkańcy Biełoozierska pod Moskwą. Ludzie skarżą się na zimno w sanatorium w mieście Sołniecznogorsk pod Moskwą, gdzie leczą się uczestnicy wojny z Ukrainą, a także w Szczełkowie, gdzie znajduje się lotnisko Czkałowski.
„Rodziny pilotów wojskowych siedzą w domu w temperaturze 13 stopni” – podało źródło portalu WCzeKa-OGPU. Podobną sytuację obserwuje się także w Woskriesensku, Chimkach i Liubercach.
Ale nie tylko obwód moskiewski jest nieprzygotowany na zimowe chłody. W wyniku awarii energetycznej w Jekaterynburgu na Uralu 324 budynki mieszkalne pozostały bez ogrzewania.
W Primorju na Dalekim Wschodzie 6 tys. osób marznie w wyniku awarii kotłowni w Nachodce.
Przypomnijmy, że sekretarz prasowy Putina, Dmitrij Pieskow, wytłumaczył awarie związane z ogrzewaniem „anormalnymi mrozami” oraz pogorszeniem warunków mieszkaniowych i usług komunalnych.
„Podejmowane są tytaniczne wysiłki w celu modernizacji systemów mieszkalnictwa i usług komunalnych, ale nie da się wymienić wszystkich rur w ciągu 10-15 lat” – powiedział, odpowiadając na pytanie o zabezpieczenie potrzeb społecznych w związku z wydatkami na masowe ataki rakietowe na Ukrainę, z których każdy kosztuje rosyjski budżet setki milionów, a nawet miliardów dolarów.
Opr. TB, t.me/astrapress/45714
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!