Komitet Śledczy Federacji Rosyjskie wszczął sprawę karną przeciwko mężczyźnie, który, zdaniem śledczych, wymordował swoją rodzinę, a potem zdetonował bombę na posterunku policji w miejscowości Liski.
Na razie trwają poszukiwania podejrzanego. Służby nawet nie ustaliły jego tożsamości.
Według wstępnych ustaleń, mężczyzna zabił rodzinę sąsiadów w wyniku konfliktu, jaki z nimi miał, a potem przyjechał na posterunek policji i wysadził drzwi. Agencja państwowa RIA twierdzi także, że mężczyzna wcześniej zwracał się do policji, ale prawdopodobnie odmówiono mu pomocy.
Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej podał również, że w wyniku wybuchu ranny został policjant. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Oprac. MaH, tvrain.ru
fot. sledcom.ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!