Rosyjska Służba Wywiadu Zagranicznego zamordowała w Londynie brytyjskiego agenta Garetha Williamsa, którego nie udało jej się zwerbować – twierdzi zbiegły na Zachód były major KGB Boris Karpiczkow.
Przypomnijmy, że zwłoki 31-letniego Williamsa, agenta brytyjskiego wywiadu MI6, znaleziono w sierpniu 2010 r. zapakowane w sportową torbę w łazience jego służbowego mieszkania wynajmowanego przez brytyjskie służby w centrum Londynu.
Trup leżał dwa tygodnie, zanim zaniepokojona zniknięciem agenta policja weszła do jego mieszkania. Dokładnej przyczyny śmierci nie udało się ustalić, mogło to być otrucie albo uduszenie.
MI6 i Scotland Yard, które wszczęły równoległe śledztwa pod osobistym nadzorem brytyjskiego premiera, sądziły początkowo, że Williams został zamordowany na tle seksualnym przez któregoś ze swoich partnerów. Był gejem i transwestytą, na miejscu znaleziono też sukienkę pasującą do jego rozmiaru. Ustalono, że lubił się przebierać w damskie stroje.
Tymczasem brytyjski dziennik „The Mirror” opublikował właśnie informacje ujawnione przez zbiegłego do Wielkiej Brytanii byłego majora sowieckiego KGB Borisa Karpiczkowa, który zdecydowanie twierdzi, że brytyjskiego agenta zamordowała rosyjska Służba Wywiadu Zagranicznego, która wcześniej próbowała go bezskutecznie zwerbować używając szantażu.
Williams był dla rosyjskich służb „łakomym kąskiem” – niezwykle uzdolniony matematyk od lat pracował w brytyjskim Centrum Łączności Rządowej GCHQ i równolegle w MI6, zajmując się m.in. łamaniem szyfrów i śledzeniem przepływów finansowych między Rosją i Europą.
Według Karpiczkowa, w GCHQ od lat działa rosyjski „kret” i to on właśnie miał poinformować swoich mocodawców z Moskwy o preferencjach seksualnych Williamsa, które można by łatwo wykorzystać do szantażowania go. Rosyjskie służby natychmiast podjęły tajną operację pozyskania agenta, nadając jej kryptonim „Miłaszka”.
Williams okazał się jednak odporny na szantaż, a groźby ujawnienia jego „odzieżowych upodobań” nie zrobiły na nim żadnego wrażenia. Co więcej – udało mu się ustalić tożsamość „kreta” z GCHQ, który nasłał na niego rosyjski wywiad.
W obawie przed zdemaskowaniem swojego cennego agenta rosyjskie służby postanowiły więc Williamsa zlikwidować przy pomocy zastrzyku trucizny w ucho.
W czasie śledztwa okazało się też, że Karpiczkow, który mieszkał w pobliżu, widział tego dnia koło domu agenta MI6 samochód z rosyjską rejestracją dyplomatyczną. Zapisał nawet jego numery, gdyż sądził, że to jego śledzą Rosjanie.
Wyszło też na jaw, że dom, w którym MI6 wynajmowało dla swojego agenta mieszkanie należy do podejrzanej firmy o nieco rosyjsko brzmiącej nazwie New Rodina zarejestrowanej na Wyspach Dziewiczych.
Według Karpiczkowa, który 17 lat temu uciekł na Zachód z dwoma walizkami tajnych dokumentów KGB, rosyjski „kret” nadal działa w brytyjskim Centrum Łączności Rządowej i dotychczas nie udało się go zdemaskować. Były major powołuje się m.in. na swoje źródła w rosyjskich służbach w Moskwie.
W tej sytuacji brytyjskie śledztwo w sprawie tajemniczego zabójstwa Garetha Williamsa zostanie prawdopodobnie wszczęte od nowa. Przy okazji odżył też skandal wokół decyzji brytyjskich służb o zatrudnianiu agenta, który z racji swoich upodobań seksualnych mógł łatwo stać się obiektem szantażu.
Kresy24.pl
4 komentarzy
MiraS
29 września 2015 o 20:06Szyfrant Zielonka też utonął po czym się powiesił. Plotki o jego ucieczce do Chin lub Izraela była typową dezinformacją Dla wszystkich myslących jest wiadomym kto stoi za tym jednak prokuratura nie wie . Za dużo w Polsce niewiadomych. Czas rozpędzić to towarzystwo moskiewskiej adoracji !
he he
30 września 2015 o 12:57Bardzo precyzyjny tekst.Albo został uduszony albo otruty 😉 Skoro nie ma śladów duszenia to trucizna ale skoro nie ma trucizny to uduszony .No może tez być ze ani jedno ani drugie .Kiedy ten agent zbiegł na zachód? W czasach ZSRR czy obecnych? Jak w czasach ZSRR to bajkopisarz.
JURIJ RUSKI BANDYTA
29 września 2015 o 20:44CIEKAWE CZY W ONZ WIEDZĄ? DUDA WIEDZIAŁ A PUTIN SIĘ NAGRAŁ W JAKI SPOSÓB ŻŁOPIE SZAMPANA… })
he he
30 września 2015 o 22:44Idz kretynie do patyka.Wylali jedzonko.