3 maja prezydenci Francji i Rosji znów rozmawiali przez telefon. Była to pierwsza rozmowa telefoniczna Emmanuela Macrona z Władimirem Putinem od czasu jego reelekcji. Według Pałacu Elizejskiego rozmowa trwała ponad dwie godziny.
Administracja Macrona podaje, że prezydent zaapelował do Putina o zapewnienie dalszej ewakuacji cywilnej ludności z zakładów „Azovstal” w Mariupolu. Macron żądał zawieszenia broni na Ukrainie i wyraził głębokie zaniepokojenie sytuacją w Mariupolu i całym Donbasie.
Francuski prezydent wyraził stanowisko, że Moskwa powinna pozwolić ludności cywilnej na wybór miejsca ewakuacji: do Rosji i jej terytoriów kontrolowanych czy na terytoria kontrolowane przez władze ukraińskie.
Macron podkreślił również, że jest gotów kontynuować negocjacje z Putinem w celu osiągnięcia pokoju, z pełnym poszanowaniem suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy. Wezwał Rosję – jako stałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ do odpowiedzialności i powstrzymania tej destrukcyjnej agresji, czytamy w oświadczeniu wydanym przez Pałac Elizejski.
Prezydent Francji powiedział też, że jest gotów współpracować z organizacjami międzynarodowymi w celu zniesienia blokady ukraińskich portów morskich, aby zapewnić eksport towarów rolnych z Ukrainy. Kreml potwierdził, że ten temat był dyskutowany.
Według strony internetowej Kremla Putin pogratulował Macronowi ponownego wyboru na prezydenta (Macron wygrał drugą turę wyborów 24 kwietnia).
Według Kremla Putin poinformował Macrona o „wyzwoleniu” Mariupola i wezwał Zachód do zaprzestania dostaw broni na Ukrainę.
Putin powiedział też, że Rosja jest otwarta na „dialog” z Ukrainą, ale oskarżył Kijów o „nieprzygotowanie do poważnej pracy”.
Macron jest jednym z niewielu zachodnich przywódców, którzy utrzymują kontakt z Putinem od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę 24 lutego. Prezydent Francji przyznał, że takie rozmowy są dla niego trudne, ponieważ trudno mu zaufać słowom Putina.
oprac. ba za svaboda.org
1 komentarz
robercik
4 maja 2022 o 17:09Makaronie „„Najgorsze przed Wami”. Zislamizowane południe Francji, zlewaczała północ, od lat stan tlącej się wojny domowej, a pośrodku jakieś mizerne, nieliczne, resztkowe symbole znienawidzonego od czasu rewolucji francuskiej potulnego katolicyzmu, symbole aktualnie wypalane. „Cywilizacja z kulturowym nawykiem wylegiwania się na Słońcu i opalenizną uprawniającą do formułowania kategorycznych żądań przywleczona na ulice Paryża zainfekowała „żółte kamizelki, które też chcą się poopalać na socjalu i bezkarnie od czasu o czasu w ramach rozrywki podemolować sobie paląc dziesiątki samochodów. Wypasiona żabimi udkami i ślimakami Francja wykonała błyskawiczny symboliczny Frogexit i wyskoczyła z Europy jak małpa z gorącej kąpieli szybciej niż Anglikom udało się doprowadzić do Brexitu. Poufna informacja dla francuskich lewaków. Francuscy lewacy, pewnie tego jeszcze nie wiecie, ale islam już Was wyzwolił.