Prezydent Francji Emmanuel Macron zapewnił, że Ukraina nie będzie musiała iść na ustępstwa wobec Federacji Rosyjskiej.
Oświadczenie to złożył podczas wizyty na Ukrainie wraz z premierami Niemiec i Włoch Olafem Scholzem i Mario Draghim oraz prezydentem Rumunii Klausem Iohannesem.
„To Ukraina określi warunki i format rozmów. Niemcy i Francja nie będą negocjatorami za plecami Ukrainy, nie będą od niej żądać ustępstw. Tego nie ma i nie będzie. Będziemy wymagającym mediatorem, ale nie będziemy domagać się ustępstw. Warunki będą stawiane tylko przez prezydenta Ukrainy i tych, których popiera naród ukraiński” – powiedział na konferencji prasowej w Kijowie.
Przypomnijmy, w maju Władimir Zełenski powiedział, że prezydent Francji Macron zaproponował Ukrainie poświęcenie części jej suwerenności, aby pozwolić prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi zachować twarz.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz powtórzył również przekaz Macrona, że o warunkach rozmów powinna decydować wyłącznie Ukraina.
„Tylko Ukraina, jej prezydent i parlament mogą decydować o tym, co jest dla nich ważne. Rosja musi zrozumieć, że nie ma prawa dążyć do tego, czego chce. Tego nie można żądać od Ukrainy. Żądania Rosji wobec Ukrainy nie mogą zostać spełnione” – powiedział.
Scholz dodał, że Rosja powinna wycofać swoje wojska i rozpocząć rozmowy pokojowe.
Tymczasem Deutsche Welle zebrało oceny niemieckich mediów po wizycie kanclerza na Ukrainie 16 czerwca.
FAZ: Status kandydata wzmocni bojowe morale Ukraińców, ale UE nie może obniżyć kryteriów akcesji, by w konfrontacji z Putinem nie osłabiać się przyjmując kraje, które nie są gotowe.
Sueddeutsche Zeitung: Wynik wizyty nie zaspokaja oczekiwań rozbudzonych przez Scholza.
Berliner Zeitung: Obrazy z Irpienia i relacje świadków odcisnęły piętno na postrzeganiu wojny przez Scholza, zdawał się być poruszony. W tym sensie był to duży sukces.
Rhein Zeitung: Scholz zdjął z siebie krótkoterminowo część politycznej presji, ale nadal boi się, że Niemcy zostaną wciągnięte do wojny.
Berliner Zeitung: „Na konferencji z Zełenskim Scholz wydawał się wręcz empatyczny, jak na swoje standardy”.
oprac. ba za svaboda.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!