Emmanuel Macron, kandydat na prezydenta Francji podczas poniedziałkowego wiecu w Paryżu znów zaatakował Polskę. – Znacie przyjaciół i sojuszników pani Le Pen. To reżimy panów Orbana, Kaczyńskiego i Putina. To nie są ustroje otwartej i wolnej demokracji. Codziennie łamane są tam liczne swobody, a wraz z nimi nasze zasady – powiedział Macron. W Warszawie słowa francuskiego polityka nie przeszły bez echa. MSZ wydało oświadaczenie:
Z zainteresowaniem śledzimy kampanię wyborczą we Francji ze względu na znaczenie tego kraju dla przyszłości UE. W tym kontekście z żalem odnotowujemy, że po raz kolejny w czasie kampanii prezydenckiej we Francji, kraju sojuszniczym, należącym tak jak Polska do NATO i Unii Europejskiej, kandydat ubiegający się o najwyższy urząd w państwie, używa niedopuszczalnych porównań i skrótów myślowych, które wprowadzają w błąd opinię publiczną.
Rząd RP nie jest sojusznikiem pani Marine Le Pen. Wskazywanie na rzekomy sojusz między panią Le Pen a prezesem PiS jest manipulacją, a zaliczanie Jarosława Kaczyńskiego do grona „łamiących liczne swobody przyjaciół Le Pen” niewłaściwe i wysoce niestosowne.
Wartości i zasady wolnej demokracji są w Polsce przestrzegane. Do fundamentalnych wartości obecnych w polskiej kulturze i tradycji politycznej od kilkuset lat zaliczamy także szacunek i tolerancję dla tych, którzy mają inne poglądy polityczne lub są innego wyznania. Chcemy ponadto przypomnieć, że ktokolwiek zna historię i wewnętrzną scenę polityczną w Polsce, nie ma prawa oskarżać Polaków o sympatię wobec imperialnej Rosji.
Oczekujemy, że przyszły prezydent Francji – niezależnie od tego, który z kandydatów wygra wybory – przed formułowaniem sądów dotyczących polityki innych państw dokona pogłębionej analizy, a ewentualne wątpliwości wyjaśni w kontaktach dwustronnych.
Biuro Rzecznika Prasowego
Ministerstwo Spraw Zagranicznych
Kresy24.pl/fot.Christophe Petit Tesson/EPA
10 komentarzy
amtrak1971
2 maja 2017 o 14:39,,, ten macroon to glupek ,
Japa
2 maja 2017 o 19:09Pro kaczystowska redakcja nie puści ni jednego komentarza.
jubus
3 maja 2017 o 09:43Nie przesadzajmy, Kresy24 są bardzo demokratyczne, na pewno w porównaniu do liberalnych mediów. Chociaż sam PiS jest partią neo-konserwatywną, tj. liberalną o zabarwieniu konserwatywnym.
Ludzie prawicy nigdy nie poprą demokracji, bo wiedzą, że to ustrój dla hołoty i bydlaków.
kuba9131
2 maja 2017 o 23:14Mam nadzieję że Le Pen wygra wybory we Francji. Lewactwo zniszczyło kraje Europy Zachodniej.
jubus
3 maja 2017 o 09:42Le Pen nie uratuje Francji. To nie lewactwo zresztą doprowadziło do zagłady Zachód, ale on sam. Niby o co chodzi z tym „lewactwem”, kolega wie? Bo ja, jako politolog wiem to doskonale – chodzi o Marksistów oraz Liberałów i Konserwatystów, którzy dominowali w rządach przez ostatnie 100 lat.
Jedynie Korporacjonizm Narodowy może uratować Polskę, Europę, świat.
Darek
7 maja 2017 o 21:06Lewactwo można okreslić jednym krótkim zdaniem: „pokolenie ’68 oraz ich ideowi spadkobiercy”. Własnie oni rządzą UE i znaczną częścią Europy.
jubus
8 maja 2017 o 07:56Tu nie tylko chodzi o pokolenie 68,ale o ogólną, degenerację Europejczyków. Ten kontynent wymiera cały, od Azorów po Ural. I raczej się nie zanosi, żeby jakiś większy naród się uratował, na czele z Francją, Niemcami, Anglią, Włochami i Rosją.
Są pewne szanse, w małych krajach, typu Finlandia, Islandia, Irlandia, Czarnogóra, Albania, Gruzja, Słowacja. Ale cała reszta….szkoda słów.
jubus
3 maja 2017 o 09:40Francja, to obok Anglii, największy wróg Polski. Każdy kto zna historię to wie. Szkoda tylko, że Polacy cały czas nadstawiają tym szumowinom tyłka.
miedza
4 maja 2017 o 09:58Mój antypisowski komentarz wycięto, ciekawe na jakiej podstawie?
miedza
4 maja 2017 o 09:59Macron ma w 100% rację!