Prezydent Francji Emmanuel Macron jest jednym z głównych zachodnich negocjatorów z Władimirem Putinem (jak sam przyznaje, od początku roku rozmawiał z nim przez telefon ponad 100 godzin).
Fragment jednej z rozmów telefonicznych, która odbyła się rankiem 20 lutego 2022 r., cztery dni przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji, pozyskali i opublikowali dziennikarze szwajcarskiej gazety Le Temps wraz z agencją France-Presse.
Wynika z niej, że Emmanuel Macron był zdeerminowany, by zapobiec inwazji Rosji naUkrainę. Proponował Władimirowi Putinowi spotkanie na szczycie z prezydentem USA Joe Bidenem. Z rozbrajającą naiwnością prosił też Putina: „Chciałbym, abyś najpierw przedstawił mi swój ogląd sytuacji i może żebyś bezpośrednio, jak mamy w zwyczaju, powiedział mi, jakie masz intencje”.
Władimir Putin w rozmowie z Emmanuelem Macronem wielokrotnie kłamie. Robi wyrzuty francuskiemu koledze: „Zapewnialiście mnie z Scholzem, że Zełenski był gotowy do wykonania jakiegoś gestu, że przygotował projekt prawa, które wprowadzałoby w życie porozumienia z Mińska. A nasz drogi kolega Zełenski nie robi nic. Nie wiem, czy słyszałeś jego wczorajszą wypowiedź (19 lutego – red.), że Ukraina powinna mieć broń atomową” – mówi Putin, co spotyka się z reakcją doradcy Macrona. „To jakieś bzdury” – słyszy poza protokołem francuski prezydent.
Putin pytany przez Macrona o intencje odpowiada; Sam widzisz, co się dzieje. Ukraina zerwała porozumienia mińskie i chce wejść w posiadanie broni jądrowej. Kiedy Macron zaprzecza tym zarzutom, Putin odpowiada: Zełenski cię okłamuje. Separatyści zrobili wszystko, aby rozpocząć dialog z Ukrainą.
Macron wyraźnie zapewnia, że będzie wywierał presję na Zełenskiego, by uregulować sytuację w Donbasie, kosztem interesów ukraińskich.
Nie interesują nas propozycje separatystów – odpowiedział Macron. Podkreślił, że „w suwerennym kraju, jakim jest Ukraina, tekstów ustaw nie mogą proponować separatyści, tylko demokratycznie wybrane władze”.
Najwidoczniej zupełnie inaczej patrzymy na sytuację i zapis porozumień mińskich – odparł Putin poirytowanym tonem: „To nie są demokratycznie wybrane władze. Doszli do władzy w wyniku zamachu stanu, ludzie płonęli tam żywcem, tam był krwawa łaźnia, a Zełenski jest jednym z odpowiedzialnych”.
Dalej Putin czyni swojemu francuskiemu koledze wyrzuty, że ani on, ani nikt inny nie naciska na Ukraińców. Macron odpowiada, że robi wszystko co w jego mocy „aby ich popchnąć, dobrze o tym wiesz”.
Putin: Wiem, ale niestety nie jest to skuteczne.
Macron: Potrzebuję, żebyś mi trochę pomógł. Sytuacja na linii kontaktu [stron konfliktu w Donbasie] jest bardzo napięta. Wczoraj zadzwoniłem do Zełenskiego i namawiałem go do uspokojenia się. Powiem mu jeszcze raz, że wszyscy muszą się uspokoić: uspokoić [ludzi] w mediach społecznościowych, uspokoić armię ukraińską. Ale nadal widzę, że możesz wezwać do spokoju swoje oddziały, które już prawie zajęły pozycje. Wczoraj było dużo ostrzału. Co powiesz, jak będą się rozwijać ćwiczenia wojskowe [rosyjskie]?
Putin: Ćwiczenia przebiegają zgodnie z planem.
Macron: A więc zakończą się dziś wieczorem, prawda?
Putin: Tak, prawdopodobnie dziś wieczorem (…
Macron: OK. Władimir, powiem Ci szczerze, że dla mnie najważniejszym priorytetem jest przywrócenie dyskusji na właściwe tory i zmniejszenie napięcia. Ważne jest dla mnie – i bardzo Was o to proszę – abyśmy kontrolowali sytuację. To jest teraz najważniejsza rzecz. I bardzo na ciebie liczę. Nie poddawaj się prowokacjom, niezależnie od tego, jakie będą miały miejsce w nadchodzących godzinach i dniach.
Na koniec rozmowy, indagowany przez Macrona o to, czy wydadzą wspólny komunikat o rezultattach rozmowy, Putin z rozbrajającą szczerością przyznaje, że znajduje się w siłowni, zaraz zaczyna ćwiczenia, a potem idzie grać w hokeja.
ba za letemps.ch
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!