Chciałbym zwrócić uwagę, że te manewry nie kończą się jutro, tylko będą kontynuowane z ćwiczeniem użycia broni nuklearnej, co nie zostało wpisane do programu ćwiczeń – powiedział minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, podsumowując na antenie TVP Info rosyjsko-białoruskie ćwiczenia Zapad 2017, które teoretycznie trwają od 14 do 20 września.
Minister Macierewicz podkreślił, że wspólne ćwiczenia sił zbrojnych Państwa Związkowego Rosji i Białorusi „Zapad 2017” są nie tylko największe, ale i najbardziej agresywne i wielofunkcyjne ze wszystkich rosyjskich ćwiczeń ostatnich 30 lat.
Przypomnijmy, że według oficjalnych informacji bierze w nich udział około 12,7 tys. żołnierzy i blisko 700 jednostek sprzętu wojskowego. Tymczasem MON Ukrainy przekonuje, że zgodnie ze „stanem na 19 września realna liczba zaangażowanych we wszystkie przedsięwzięcia w ramach manewrów Zapad 2017 oceniana jest na 120 tysięcy osób, 10 tysięcy sztuk sprzętu bojowego, blisko 100 statków powietrznych i blisko 40 jednostek morskich różnej klasy”.
Antoni Macierewicz, pytany o ćwiczenia Zapad 2017, zwrócił uwagę, że nie można przywiązywać wagi do zapowiedzi, że manewry, które zaczęły się formalnie miesiąc temu, kończą się oficjalnie w środę. – One będą kontynuowane, tym razem z ćwiczeniem użycia broni nuklearnej, co nie zostało wpisane do programu ćwiczeń – mówił szef MON, podkreślając, że rosyjska doktryna obronna oznacza wcześniejsze ataki na upatrzone wcześniej miejsca.
Kresy24.pl/TVP Info/fot: flickr.com-ministerstwoobronynarodowej/AB
1 komentarz
Dzierżyński
22 września 2017 o 14:53Te zapite łby ciągle kombinują jak tu inne państwa zastraszyć, zdominować i okraść, zamiast wziąść się w końcu do roboty i budować bogate społeczeństwo. Struktura ich państwa zarówno terytorialna jak i polityczna jest archaiczna i nie ma szans na przetrwanie na globalnym rynku, no chyba, że jako biedny skansen atomowy:)