Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka spotkał się z przedstawicielką UE na Białorusi Andreą Victorin, która kończy misję dyplomatyczną w Mińsku. Poprosił ją, by przekazała Unii Europejskiej, że trzeba pomóc Ukrainie.
Urzędniczkę zastąpi Dirk Schuebel.
Podczas rozmowy Łukaszenka skomentował wybory parlamentarne na Ukrainie.
– Mamy z wami wspólny problem, można powiedzieć, nieszczęście – Ukraina. Bardzo dobrze znam ukraiński naród i na to wszystko, co dziś dzieje się na Ukrainie, ten naród nie zasłużył – powiedział Łukaszenka. Słowa jego przekazało biuro prasowe administracji prezydenckiej.
Jak wiadomo, w maju na prezydenta Ukrainy wybrano Wołodymyra Zełenskiego, a we wczorajszych wyborach zdecydowanie zwyciężyła jego partia Sługa Narodu (Sługa Ludu).
Łukaszenka podkreślił, że UE powinna działać na rzecz stabilności na Ukrainie.
-W swoim czasie Unia Europejska wysłała wiele dających nadzieję sygnałów w kierunku tego bratniego am kraju i bratniego dla nas narodu. Bardzo bym was prosił, byście zapewnili wszelką pomoc w celu stabilizacji sytuacji – mówił Łukaszenka prosząc Victorin, by przekazała w Brukseli, że Ukraina potrzebuje wsparcia.
-Chodzi o to, że to problem nasz i wasz – my, Ukraińcy i wy, mieszkamy w jednym regionie. Ten wrzód, ten wielki ból głowy dla Unii Europejskiej trzeba jak najszybciej uśmierzyć – dodał Łukaszenka.
Wyjaśnił, że skoro Unia Europejska powiedziała „a”, powinna powiedzieć też „b”, czyli pomóc ukraińskiemu narodowi, który orientuje się na Europę. Bo, jak podkreślił Łukaszenko, UE obiecała w swoim czasie Ukrainie zbliżenie, więc ponosi pełną odpowiedzialność za to, co dzieje się w kraju.
Oprac. MaH, reform.by
fot. Serge Serebro, Viebsk Popular News, CC BY-SA 4.0
1 komentarz
kuraż
23 lipca 2019 o 18:01Łukaszenka bredzi.