Zwiększę finansowanie MSW dwukrotnie, – zapowiedział dyktator. – Proszę się nie krępować, podnoście płace i kupujcie sprzęt służbowy, – usłyszał szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Igor Szuniewicz na spotkaniu z prezydentem Łukaszenką.
Białoruski prezydent przyjął we wtorek raport z działalności organów podległych szefowi MSW na Białorusi w 2016 roku. Odrębną kwestia poruszoną w raporcie była „optymalizacja” struktur resortu.
„Nieustannie mi raportujecie, że sytuacja kryminogenna ulega poprawie, a to oznacza, że musimy stopniowo zmniejszać, ale nie bezmyślne, chodzi raczej o optymalizację struktur „- powiedział Łukaszenka.
Dyktator podkreślił, że zaoszczędzone środki zostaną w kasie resortu.
-Proszę bardzo, podnoście pensje, kupujcie sprzęt służbowy, broń itd. Będzie jak dotąd; wszystko co zaoszczędzicie, zostanie u was. A ja od siebie podwoję tę liczbę i jeszcze dołożę wam drugie tyle. Zaoszczędźcie 10 milionów, dostaniecie 20, – 10 zaoszczędzonych i 10 dodatkowych z budżetu. Dlatego uważam, że powinien być Pan zainteresowany tym, oczywiście bez uszczerbku dla służby. Nie może być optymalizacji kosztem jakiejś durnej redukcji. Тym bardziej nie wolno obrażać porządnych ludzi w milicji. Jeśli zasługują na to, żeby dalej służyć w milicji i chcą tego, trzeba ich zatrzymać. Kto nie chce, nie może, albo kto źle służy – trzeba go zwolnić. Dlatego optymalizacja musi być przemyślana”, – zarządził prezydent.
Liczebność funkcjonariuszy MSW Białorusi utrzymywana jest w tajemnicy. Jednak emerytowany generał broni Mieczysław Grib uważa, że w porównaniu z czasami BSRR, gdy liczba mundurowych wynosiła 4- 45 tys., teraz wzrosła trzykrotnie i jest na poziomie Polski, z czterokrotnie większą liczbą ludności. Według Griba obecnie, w 9,5 milionowej Białorusi służy grubo ponad 100 tys. milicjantów.
W tym roku białoruska milicja obchodzi 100. rocznicę powstania. Z tej okazji, państwowa wytwórnia filmowa zrealizowała film pt. „Ślady na wodzie”, który m.in. opowiada o walce „bohaterskiego” NKWD z „bandytami” z Armii Krajowej na terenie Grodzieńszczyzny.
Akcja rozgrywa się w 1947 roku na terenie Grodzieńszczyzny, gdzie dochodziło do walk między ukrywającymi się w lasach żołnierzami z AK a lokalną milicją. Scenariusz filmu oparto o książkę „Obcy wśród swoich” Nikołaja Ilijńskiego, byłego pracownika r…
Kresy24.pl
2 komentarzy
bkb2
24 stycznia 2017 o 15:45Może jak dyktator spienięży kilka swoich zamków to wystarczy żeby utrzymać całe Państwo przez kilka lat….Oj Łukaszenko, Łukaszenko Coś mi się wydaje że skończysz kiedyś chłopie jak przywódca Rumunii w 89 roku.
profesor
24 stycznia 2017 o 22:10Pisiaki, nic nie robicie, tylko oglądacie TV 24 Belarus i na podstawie tych informacji tworzycie ten portal i wizerunek tego, co się dzieje na Białorusi.
FAJNĄ FUCHĘ ZNALEŹLIŚCIE SOBIE, przy tym nie napracujecie się za bardzo.