
Aleksander Łukaszenka i Wołodymyr Zełenski/ Fot: Kolaż Kresy24.pl
Reżim na Białorusi robi wszystko, by wrócić na europejskie salony
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że padła propozycja, aby to Białoruś stała się miejscem negocjacji pokojowych między Rosja a Ukrainą i wyjaśnił, dlaczego jest to niemożliwe.
Zełenski ocenił w rozmowie z dziennikarzami, że propozycja jest niepoważna;
„Dla nas Białoruś jest dziś krajem, z którego wyleciały rakiety, a zatem jest sojusznikiem kraju, który nas zaatakował. A wojska przybyły z Białorusi. To jest po prostu niemożliwe w odniesieniu do Białorusi” – powiedział Zełenski, cytowany przez interfax.com.ua.
Przyznał, że Ukraina rozważa kilka miejsc, w których mogłyby odbyć się rozmowy mające na celu zakończenie wojny. Najbardziej realistyczne wydają się Turcja, Watykan i Szwajcaria.
Przede wszystkim jestem naprawdę wdzięczny zarówno prezydentowi Erdoganowi, jak i Hakanowi Fidanowi, ministrowi spraw zagranicznych Turcji. On spotyka się z Rosjanami. Następnie ja spotkam się z nim za kilka dni. Strona turecka wie, że omawiamy kwestie na kilku platformach. I że wykonaliśmy prace w Watykanie i Szwajcarii” – powiedział Zełenski podczas rozmowy z dziennikarzami 27 maja.
Zaznaczył przy tym, że spotkanie w Watykanie popierają wszyscy, poza stroną rosyjską.
Wszyscy wysłali sygnały o gotowości do następnych spotkań. I Szwajcaria. Strona szwajcarska naprawdę tego chce, nie jesteśmy temu przeciwni. Powtórzę, wszyscy to popieramy. Nie usłyszeliśmy żadnych sygnałów od Rosjan – powiedział prezydent.
„Myślę, że najbardziej realistyczne trzy miejsca to: Turcja, Watykan i Szwajcaria. Ponieważ są absolutnie jasne. Jesteśmy gotowi na każdy format. Uważam, że lepiej iść naprzód niż ciągle oglądać się za siebie” – podsumował Zełenski.
ba
1 komentarz
Enricco
28 maja 2025 o 17:25Mr Karalouch usiłuje przekonać, iż jego sfałszowany głos przekazuje fałszywy tekst, z fałszywą narracją, kłamliwą motywacją, sprefabrykowanym uzasadnieniem, urojonym odwoływaniem się… a kiedy on sam spojrzy w dół… bulgoczący, zainfekowany Sputnikiem V bebech, dowodzi lustrzycy, czyli swego nieaktywnego “małego” może zobaczyć tylko w lustrze.