-My nikogo nie ciągniemy siłą, ale chętnie bym ich zobaczył na paradzie zwycięstwa, powiedział Aleksander Łukaszenka, komentując na prośbę dziennikarzy informację, jakoby ozdrowieńcy z koronawirusa byli zaproszani do Mińska na uroczystości z okazji 9 maja.
– Wyraziłem swoje zdanie. Nigdy nikogo nie ciągnęliśmy siłą na paradę. Ale wiecie, w Mińsku na takie uroczystości przychodziło 250 tysięcy ludzi, powiedział Łukaszenka, sugerując, że liczy na jak największą liczbę uczestników parady zwycięstwa.
Prezydent przyznał, że chętnie zobaczyłby na paradzie każdego, kto wygrał walke z koronawirusem.
– Rad byłbym ich widzieć. I jeśli ktoś zaprosił tych ludzi, znajdziemy dla nich miejsce na trybunie. Punktem honoru powinno być dla włądzy dostrzeganie tych zwycięzców i zapraszanie ich, oswiadczył.
Przypomnijmy, mimo szalejącej pandemii, w sobotę 9 maja w Mińsku odbędzie się Wielka Parada Zwycięstwa z okazji 75. rocznicy zakończenia II wojny.
Władze uważają, że obecność na uroczystościach to święty obowiązek każdego Białorusina.
Według informacji z 7 maja na Białorusi jest już ponad 20 tysięcy zakażeń Covid-19.
WHO przestrzega, że nie ma obecnie dowodów na to, że osoby, które wyzdrowiały z COVID-19 są chronione przed ponowną infekcją.
„Na dzień 24 kwietnia 2020 roku żadne badanie nie wykazało, czy obecność przeciwciał przeciwko SARS-CoV-2 nadaje odporność na późniejsze zakażenie tym wirusem u ludzi” – brzmi stanowisko WHO.
oprac.ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!