A jednak się obraził…
Aleksander Łukaszenka wytłumaczył, dlaczego nie spotkał się dziś w Czarnobylu z prezydentami Ukrainy i Rosji. Wytłumaczył plastycznie i dobitnie. „Fakt, że na niedawną międzynarodową konferencję czarnobylską zaproszono nie jego, a przewodniczącego Komisji Europejskiej, Łukaszenka wyjaśnił następująco: – Niestety, wszywości jest pod dostatkiem u obecnego kierownictwa Ukrainy…” I chociaż prezydent Białorusi jest przekonany, że pytania w tej kwestii powinny być adresowane do władz w Kijowie, dodał, że obecnie Kijów tańczy jak mu zagra Bruksela, jeśli chodzi o stosunki z Białorusią.Oprócz zagadnień parazytologii i tańca retoryka prezydenta objęła również moralność, ekonomikę i kwestie dotyczące bydła rogatego. „Łajdakami” Łukaszenka nazwał polityków opowiadających się za wprowadzeniem przeciwko Białorusi sankcji gospodarczych. – To po prostu łajdacy. Dlatego nie chcę mówić o tych wszystkich Barroso, innych capach, bykach i tak dalej…” – pohamowywał się białoruski prezydent od dalszych barwnych porównań.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!