Służba prasowa dyktatora poinformowała, że Aleksander Łukaszenka zdecydował się ułaskawić skazanego na śmierć za rzekomy terroryzm obywatela Niemiec Rico Kriegera. Miał podłożyć na podmińskiej stacji kolejowej ładunki wybuchowe.
„Głowa państwa, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, zdecydowała się ułaskawić” – głosi komunikat.
Nie podano żadnych innych szczegółów. Jednak zgodnie z prawem karę śmierci można zastąpić jedynie dożywotnim pozbawieniem wolności.
W Niemczech „przyjęto wiadomość o ułaskawieniu Kriegera z ulgą” – powiedział RIA Novosti przedstawiciel niemieckiego Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Poseł do Bundestagu Thomas Hacker nazwał ułaskawienie obywatela Niemiec „satysfakcjonującym”.
„Jednak pomimo ulgi nie możemy zapominać, że na Białorusi bezprawnie przetrzymywanych jest ponad 1400 osób. Odpowiada za to dyktator Łukaszenka” – napisał w X.
Rico Krieger napisał prośbę o ułaskawienie do Łukaszenki, a ten 30 lipca zaprosił do swojego biura „osoby zaangażowane w proces, aby wysłuchały szczegółów, opinii i konsultacji”. Nie ma wątpliwości, że była to pokazówka, a decyzja z góry była przesądzona.
– Jest oczywiste, że reżim wraz z Kremlem targuje się z Zachodem i Niemcami o życie tej osoby – powiedział w komentarzu dla Biełsatu Paweł Łatuszka, białoruski opozycjonista i były białoruski dyplomata. – Pojawiła się opinia, że warunkiem wymiany jest dla Kremla uwolnienie Wadima Krasikowa, funkcjonariusza rosyjskich służb specjalnych, który odsiaduje w Niemczech dożywocie za morderstwo na zlecenie.
Według białoruskiego opozycjonisty Łukaszenka przy pomocy Kriegera usiłuje sobie wynegocjować coś na Zachodzie.
– Zniesienie niektórych sankcji? Gwarancje nienakładania nowych? Może telefon od Scholza (kanclerza Niemiec – Belsat.eu) w ramach uznania jego podmiotowości? A może Łukaszenka robi to z myślą o przyszłych pseudowyborach, w których w naturalny sposób planuje ponownie wziąć udział – i liczy na powściągliwą reakcję Zachodu w tej sprawie? Uzyskać z nim akredytację dla Ambasadora Niemiec?
– zastanawia się Łatuszka.
Jego zdaniem szczególnie bolesny dla reżimu był wprowadzony ostatnio nowy pakietu unijnych, który w dużej mierze zharmonizował zestaw środków odwetowych wobec Białorusi za współudział w wojnie z Ukrainą z sankcjami nałożonymi na Rosję. Według Łatuszki mogło być to impulsem dla Łukaszenki do rozpoczęcia umizgów wobec Zachodu.
Prawnik Rico, Władimir Gorbacz, w komentarzu dla mediów państwowych powiedział, że „liczy na ułaskawienie prezydenta dla swojego klienta”. Jego zdaniem podczas dzisiejszej rozmowy Aleksander Łukaszenka „wysłuchał opinii wszystkich stron biorących udział w procesie”.
— Liczymy na akt humanizmu. <…> Aleksander Grigoriewicz powiedział, że się nad tym zastanowi i podejmie decyzję” – powiedział prawnik w komentarzu dla BELTY.
Obrońcy praw człowieka z CPC Wiasna poinformowali 19 lipca po południu, że pod koniec czerwca sąd skazał mężczyznę na karę śmierci.
Karę śmierci zasądzono mimo, że w wyniku popełnionego rzekomo przestępstwa nikt nie ucierpiał. Oprócz oskarżenia o dywersję białoruski sąd dodał mu jeszcze zarzuty najemnictwa, szpiegostwa, stworzenia organizacji terrorystycznej, celowego zniszczenia środka transportu i nielegalnych działań z użyciem broni.
ba na podst. belsat.eu/news.zerkalo.io
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!