„Często powtarzam: jeśli ktoś w Rosji myśli, że to jego Rosja, to się myli. To także nasza Rosja. Musicie się do tego przyzwyczaić. Rosja to coś więcej niż państwo. Zwłaszcza dla Białorusi. To ideologia i nie można jej ze mnie wydrzeć”- powiedział dziś Aleksander Łukaszenka podczas spotkania z gubernatorem obwodu nowogrodzkiego Andriejem Nikitinem.
Słowa prezydenta cytuje rządowa agencja BelTA.
Białoruski przywódca podkreślił, że często spotyka się z liderami rosyjskich obwodów, i nie robi z tego żadnej tajemnicy.
Prezydent Aleksander Łukaszenka skomentował sytuację wokół domniemanego zatrzymania przez białoruskie służby na wniosek Stanów Zjednoczonych Rosjanki Anny Bogaczewej, oskarżonej o ingerencję w wybory prezydenckie w USA w 2016 roku. .
„Trzeba zrozumieć, że w takich przypadkach działamy praktycznie jak na terytorium jednego państwa. Rosja wobec naszych obywateli, a my wobec Rosjan. I nie może być innych opcji niż ochrona interesów Rosji i obywateli Federacji Rosyjskiej. Dlatego, nakręcanie jakichś spekulacji, że na Białorusi kogoś zatrzymali i tak dalej … ”, zauważył białoruski przywódca.
Łukaszenka zauważył, że gdy w rosyjskich mediach pojawiła się informacja o zatrzymaniu w Mińsku Bogaczewej (ściganej przez Interpol), spadły na niego gromy.
W związku z tym przypomniał, że ponad 10 lat temu, amerykański ambasador na Białorusi wraz z innymi dyplomatami musiał opuścić Mińsk pod naciskiem strony białoruskiej właśnie z powodu ingerencji w wybory.
„To była otwarta ingerencja. Udział w demonstracjach i tak dalej” – powiedział głowa państwa. „Powiedz mi, jak mam się odnosić do ingerencji w wybory w Ameryce, jeśli taka była”.
Prezydent zapewnił, że ma wyrobione stanowisko w tej sprawie i jest przekonany, że ingerowanie w wybory amerykańskie jest prawie niemożliwe. Przypomniał też, że otwarcie popierał Donalda Trumpa i krytykował demokratów.
ba na podst. belta.by
1 komentarz
Ilya
18 października 2019 o 19:27To nie nasza Rosja, to tylko twoja Rosja, ku#wa!