19 sierpnia Aleksander Łukaszenka odbywa kolejne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa, tym razem z udziałem szefów obwodów, za pośrednictwem łącza wideo.
Łukaszenka przyznał, że „trudności w zakresie sytuacji społeczno-politycznej pozostają” aktualne, dlatego gubernatorzy w regionach nie mają prawa spoczywać na laurach.
Pominął fakt, że największe zakłady w kraju, tj. Mińskie Zakłady Ciągników Kołowych czy Biełaruśkalij ogłosiły strajk, że każdego dnia docierają informacje o komitetach strajkowych.
Według Łukaszenki „w zasadzie, w przeważającej większości cały kraj jest zajęty pracą”.
Ale największym zagrożeniem – według Łukaszenki jest dziś presja na rodziny funkcjonariuszy bezpieczeństwa.
Powiedział, że „różnego rodzaju groźby płyną pod adres rodzin milicjantów, funkcjonariuszy służb specjalnych, wojska, urzędników państwowych oraz dziennikarzy mediów państwowych.
„Są nawet ataki na członków rządu” – cytuje Biełta Łukaszenkę.
„Widzieliście zachowanie niektórych protestujących w stosunku do ministra zdrowia [Władimira Karanika]”.
Jak powiedział Łukaszenka, władze niepokoi fakt, że protestujący (robotnicy) zagrażają pracownikom i kierownikom przedsiębiorstw.
Zwrócił uwagę, że przed rano, rozpoczęciem i pod koniec dnia pracy, przed bramami fabryk i zakładów przemysłowych gromadzi się „agresywny tłum”.
„Jak gestapo” – powiedział Łukaszenka.
„Wy, pracownicy, – zwrócił się do tych, którzy nie przyłączyli się do protestów, – jesteście właścicielami tej fabryki, a z tymi protestującymi, którzy spotkają was przy wejściu, to my się zajmiemy!” – obiecał Aleksander Łukaszenka.
oprac. ba na podst. euoradio.fm
4 komentarzy
Andrew
19 sierpnia 2020 o 13:00Język Cepa. Cep cepem pozostanie..
Borys
19 sierpnia 2020 o 14:13Klasyczna dialektyka sowiecka. Wybielić siebie i oczernić swoimi przestępstwami przeciwników. Dobre przy braku przepływu informacji. Trochę trudne do utrzymania przy dostępie do internetu.
Zbiniu
19 sierpnia 2020 o 14:20gestapowiec tłukący tysiące ludzi nazywa ich gestapo – psychiatria opisuje takie przypadki jako wzorcowe wyparcie…
hihi
19 sierpnia 2020 o 14:48W sedno trafil, zaklady produkcyjne jak i caly kraj sa wlasnoscia narodu i dlatego ten narod widzac jak wladza niszczy ich wlasnosc chce zmienic wladze. Tyle ze ta wladza chyba juz tego nie pojmuje.