Aleksander Łukaszenka spotkał się 24 marca z ambasadorem Chin na Białorusi Csuim Tsiminem. Prezydent tłumaczył, że choć Białoruś nie zamknęła granicy z żadnym krajem, to bardzo poważnie kontroluje sytuację pod względem przyjazdu obywateli z krajów „wrażliwych epidemiologicznie”, w tym z Niemiec, Francji i Włoch, pisze sb.by.
„Przyjeżdżają do nas różni ludzie, ale na lotnisku dokładnie kontrolujemy tych, którzy przybywają na Białoruś” – powiedział Aleksander Łukaszenka. – Czasami przez dobę nie ma ani jednego zarażonego koronawirusem.
Bywają dni, że są dwoje – troje ludzi, ale bez żadnych objawów. Oczywiście poddajemy ich kwarantannie. Po tygodniu – do półtora wychodzą. To prawda, przeklinają nas różnymi epitetami, że na próżno ich zatrzymaliśmy, ale taka jest sytuacja. Dlatego modlę się do Boga, abyśmy dalej zdołali przejść ten pik zachorowań wirusowych, a sytuacja ustabilizuje się, podobnie jak dzisiaj u was się ustabilizowała (w Chinach), ludzie wracają do normalnego życia”.
Łukaszenka zwrócił uwagę na fakt, że na Białorusi, za radą chińskich ekspertów, osoby starsze najbardziej narażone na wirusy znajdują się pod szczególną opieką.
„Robimy co możemy. Wszystko w życiu się może zdarzyć, ale najważniejsze to by nie panikować. Bo najbardziej obawiam się, że ludzie zachorują na psychozę, nawet z powodu tego, co dzieje się w mediach. Od psychozy będą inne choroby. Tak mówią eksperci. Dlatego wykorzystujemy wasze doświadczenie, nasze doświadczenie, aby przejść ten szczyt. Przeżyjemy do prawosławnej Wielkanocy [19 kwietnia] – to znaczy, że będziemy żyć”, powiedział Łukaszenka.
Dwa dni temu prezydent Białorusi poinformował, że „pewien idiota” wrócił na Białoruś z Zachodu, ukrył ten fakt i zaraził 340 osób, ale „na szczęście przechodziły one tego wirusa na nogach”.
Portal Charter97 zwraca uwagę, że informacja ta przeczy oficjalnej statystyce Ministerstwa Zdrowia, wg której w kraju było dotychczas tylko 81 zarażonych. „Jeśli tylko jeden zaraził 340 to ilu naprawdę jest zarażonych w kraju?” – pytają internauci.
oprac. ba na podst. charter97.org
2 komentarzy
karoll
24 marca 2020 o 12:56340 *1 = 340 +81 = 421 coś te wyliczenia Batiuszki są lekko mówiąc nieścisłe.
Paweł Roś
25 marca 2020 o 15:14Obawiam się, że bardzo dużo jest zakażeń, ale o tym, niestety nikt się nie dowie, jak i o liczbie umierających na koronowirus. Taka jest polityka Państwa p. prezydenta Łukaszenki, niestety. A co niby ma robić, jak Państwo jest biedne i bezbronne?