Łukaszenka zwołał naradę oficerów. Mówił o możliwości wybuchu III wojny światowej

Fot: belta.by

 Aleksander Łukaszenka zwołał 20 lutego kadrę oficerską. W spotkaniu uczestniczyła wierchuszka sił bezpieczeństwa, wojska i milicji w składzie rozszerzonym.

 Łukaszenka powiedział, że coraz częściej wyrażane obawy o możliwość wybuchu trzeciej wojny światowej nie są bezpodstawne.

Nie ma kraju i ludzi, którzy przez ostatnie dziesięciolecia mogliby czuć się całkowicie bezpiecznie. Siła militarna znów stała się głównym argumentem światowych ośrodków rozwiązywania problemów. Jakby nie było milionów strat i okropności I i II wojny światowej. Teraz dosłownie zalewa nas fala informacyjna, tzw. przepowiednia trzeciej wojny światowej, o której tylko leniwiec nie wspomniał. I są podstawy do obaw, – stwierdził białoruski dyktator.

Jego zdaniem, apetyty i aktywność kolektywnego Zachodu stają się coraz większe, a NATO nie zrezygnuje z ekspancji;

 W rzeczywistości znaleźliśmy się w epicentrum przedłużającego się, poważnego kryzysu militarno-politycznego, stosującego metody zastraszenia stare jak świat. Prognozy są rozczarowujące. Apetyt i aktywność kolektywnego Zachodu tylko wzrosną. Waszyngton i jego sojusznicy będą nadal rozwijać NATO. Sytuacja jest dla nich więcej niż korzystna. Powiem wprost, bez niepotrzebnej dyplomacji: prawie wszyscy europejscy przywódcy zamienili się w obywateli USA. Nie ma wątpliwości, czyja polityka, czyje interesy dominują na terytorium Unii Europejskiej, – powiedział uzurpator.

Jego zdaniem wejście do NATO Finlandii, a teraz Szwecji, to kolejny etap ekspansji na wschód. Łukaszenka przewiduje, że do sojuszu zostaną wciągnięte Bośnia i Hercegowina, Mołdawia, Gruzja, Serbia.

A wszystko to będzie według scenariusza Ukrainy, – dodał Aleksander Łukaszenka.

Ale w następnym zdaniu uspokaja: „mamy wszystko, co niezbędne, aby mieć pewność, że będziemy niezawodnie się bronić i, jak twierdzi wojsko, wyrządzić wrogowi niedopuszczalne szkody”;

Łukaszenka podkreślił, że Białoruś wzmacnia swój potencjał wojskowo-techniczny. Dostawy nowych modeli sprzętu trwają. Do użytku weszły najnowsze modele białoruskiego systemu rakiet wielokrotnego startu „Polonez-M” o zasięgu do 300 km. Do służby weszły 2 dywizje rakiet przeciwlotniczych S-400 i 2 dywizje systemów rakietowych Iskander-M. Na terytorium kraju stacjonuje taktyczna broń nuklearna.

 Dziś jest to najważniejszy element odstraszania każdego wrog – zauważył Aleksander Łukaszenka.

ba za belta.by

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na: