Liderka sił demokratycznych Białorusi Swietłana Tichanowska przebywa z wizytą w Waszyngtonie, gdzie spotyka się z przedstawicielami amerykańskiej administracji, społeczeństwa obywatelskiego oraz weźmie udział w przesłuchaniach w Kongresie USA.
Komentując udział Białorusi w prowadzonych przez Rosję ćwiczeniach nuklearnych, Tichanowska powiedziała na antenie rosyjskij sekcji Głosu Ameryki, że „to nie Białoruś bierze w nich udział, lecz reżim Łukaszenki wbrew woli narodu białoruskiego” oraz stwierdziła, że Łukaszenka „ponosi pełną odpowiedzialność za ewentualne rozmieszczenia broni nuklearnej na Białorusi i przyłączenia się do tych ćwiczeń.
„Musimy zrozumieć, że obecnie ma miejsce taki szantaż nuklearny i wszystkie te ćwiczenia według mnie (i mam nadzieję, że się nie mylę) są rodzajem I operacji informacyjno-psychologicznej, aby utrzymać w napięciu sąsiednie kraje, naszych demokratycznych partnerów, odwrócić uwagę od pomagania Ukrainie, podzielić świat zachodni, sprawić, że ludzie poczują się zmęczeni ciągłym napięciem „będzie albo nie będzie” – powiedziała Cichanowska.
Według Tichanowskiej w takich momentach w świecie demokratycznym powinna panować jedność, determinacja, jasna i konsekwentna polityka wobec dyktatorów.
Zapytana, jakie jest prawdopodobieństwo, że Białoruś może teraz bezpośrednio przystąpić do wojny z Ukrainą, Tichanowska ponownie podkreśliła różnicę między Białorusią a Łukaszenką, który „jest już wspólnikiem w wojnie”, ale stwierdziła, że nie wyobraża sobie, „że białoruskie wojsko będzie wstąpować do armii rosyjskiej, bo w naszym narodzie nie ma nastrojów antyukraińskich, nie ma czegoś takiego „w ogóle”.
Komentując eskalację retoryki Putina i rosyjskich urzędników, którzy ostatnio mówią o możliwej otwartej konfrontacji z NATO i możliwą rolę Łukaszenki w tej konfrontacji, Tichanowska powiedziała:
„Myślę, że Łukaszenka, jeśli zajdzie taka potrzeba, odda terytorium Białorusi do ataków, jeśli zapadnie taka decyzja. I pozostanie wierny Putinowi do końca. I nie da się go przed tym uratować.”
W związku z tym tichanowska po raz kolejny podkreśliła potrzebę „wyciągnięcia Białorusi z tej wojny”, ponieważ „bez terytorium Białorusi ta droga z Rosji do krajów NATO zostanie znacznie wydłużona”.
Zauważyła także, że w przypadku udziału Łukaszenki w ewentualnej eskalacji Rosji z NATO Białorusini wewnątrz kraju „z pewnością zostaną objęci żelazną kurtyną”. Ponownie wezwała Zachód, aby „rozróżniał reżim Łukaszenki od Białorusinów”, aby pomógł Białorusinom „nie stracić kontaktu ze światem demokratycznym” – aby dał im możliwość podróżowania, studiowania, życia i pracy za granicą, bo w przeciwnym razie „narracja Łukaszenki” zwycięży.
„Musimy odizolować reżim i pomóc Białorusinom zrozumieć, czym jest demokracja, czym jest wolność. Nie zamykajcie nas w klatce z tą bestią, mamy już na Białorusi miliony zakładników” – powiedziała Tichanowska.
Dodała, że Białorusini oczekują od Zachodu „konsekwentnego wsparcia” w izolowaniu reżimu i pomocy Białorusinom.
ba za golosameriki.com
3 komentarzy
Jagoda
13 czerwca 2024 o 16:16Jeżeli sami nie wywalczycie sobie wolności to nikt za was tego nie zrobi ! Niestety ofiary muszą być, a sami pokazaliście w 2020 – 2021 roku, że jeszcze nie jesteście zdolni wziąć spraw w swoje ręce. Swietłana to zwykła gosposia domowa co wskoczyła w politykę w zastępstwie swojego starego którego łukaszenka zamknął za kratkami. Teraz kobitka bawi się w rasowego polityka i usiłuje przewidywać przyszłość … bardzo to słabe.
Pytajniczek
13 czerwca 2024 o 19:00To nie potraficie sami złapać łukaszkę i wywiesic go na latarni? Zapttajcie Rumunów jak odstezelili Causescu.
iwona1
17 czerwca 2024 o 09:19Dla tego Zbrodniarza tez najdzie się też krzesełko w drugiej Norymberdze… bo putina dni policzone…