We wtorek 6 kwietnia na spotkaniu poświęconym polityce zagranicznej Aleksander Łukaszenka skomentował relacje z Polską – informuje agencja Biełta.
Zwracając się do obecnych na spotkaniu w pałacu prezydenckim urzędników, Łukaszenka podkreślił, że kontakty między Polską a Białorusią nigdy nie były doskonałe, ale „z racji naszego charakteru i mentalności długo znosiliśmy ataki i oskarżenia pod naszym adresem, staraliśmy się znaleźć kompromis, wykazaliśmy się elastycznością i zrozumieniem”.
Łukaszenka powiedział, że zawsze wychodził z założenia, że sąsiadów się nie wybiera.
„Oni wszyscy są dla nas naprawdę ważni” – mówił Łukaszenka.
Jednak zdaniem Aleksandra Łukaszenki, „konstruktywne podejście Białorusi zostało w Warszawie odebrane jako słabość”, a deklarowana w czerwcu ubiegłego roku gotowość strony polskiej do kompromisu w wielu obszarach „zastąpiły oskarżenia o fałszerstwa wyborcze, wspieranie naszych uciekinierów i ich firm, udzielanie schronienia zbiegłym zdrajcom i ekstremistom oraz ekstremistycznym mediom internetowym. A potem przyszły sankcje”- oświadczył dyktator.
Na koniec rozważań o relacjach z Polską Łukaszenka przyznał, że „ostatnią kroplą, która przelała czarę cierpliwości, były jawne próby gloryfikowania bandytów i zbrodniarzy wojennych”.
oprac. ba za belta.by
3 komentarzy
kapitalista
6 kwietnia 2021 o 19:45W pracy sie smiejemy że dyktator ”jeść Wam nie da” :))
Andrew
6 kwietnia 2021 o 19:52Dyktator jest głosem milionów. HAHA zupełnie jak biegunka 😀
ludzik
6 kwietnia 2021 o 23:19Paszła won, ty bandyto z kołchozu. Do pasania gęsi, szumowino!