Aleksander Łukaszenka nazwał „pohańbieniem” i „zdradą demokracji” ostatnie wybory prezydenckie w USA
-Zobaczcie, co się wyprawia z tymi wyborami – powiedział dodając, że kraje zachodnie „boją się” zażądać przeprowadzenia nowych wyborów prezydenckich w USA tak jak domagają się powtórki wyborów prezydenckich na Białorusi.
Łukaszenka wyraził także przekonanie, że stosunki białorusko-amerykańskie będą napięte niezależnie od tego kto będzie w najbliższej kadencji prezydentem USA.
Jak wiadomo, amerykańskie media i sztab demokraty Joe Bidena ogłosiły jego zwycięstwo w wyborach prezydenckich, natomiast zwolennicy Donalda Trumpa, jego sztab i sam Trump domagają się ponownego przeliczenia głosów w niektórych stanach.
Z kolei Swietłana Tichanowska, kontrkandydatka Łukaszenki w sierpniowych wyborach prezydenckich, wygnana z kraju, już pogratulowała Bidenowi.
Oprac. MaH, tvrain.ru
fot. president.gov.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!